Mirasy, od jakiegoś czasu pracuję zdalnie (#programista15k here). Odkąd praktykuję taki sposób wykonywania swoich obowiązków zawodowych, zacząłem zauważać, że robię znacznie więcej rzeczy. Chodzi o to, że po ~4-5h muszę trochę odpocząć. Przestaję "efektywnie" myśleć, nie daj boziu jak mam coś trudniejszego do rozkminienia, to w sumie do końca ustawowego czasu pracy robię wszystko, poza zabraniem się do roboty. O ile jak siedziałem w firmie, to nie mogłem za bardzo zrobić czegokolwiek, bo kompa zostawiałem w budynku, to teraz zacząłem pracować na dwie zmiany. ~4h robię, potem kilka h przerwy i znowu, pod wieczór, siadam do kompa. Dzięki temu mam świeży umysł + w domu cicho i mogę się bardziej skupić. Profit taki, że zadania jakie sobie wrzucam w backlog na najbliższe dwa tygodnie są skończone w znacznie większej części, niż dawniej. Jednak za jakiś czas wracam z powrotem do siedziby i pewnie znowu produktywność spadnie o ~50%.
Ma ktoś z was podobnie? Jeśli tak, to radzicie sobie z tym jakoś? Wolałbym efektywniej wykorzystywać swój czas + depresja trochę, bo wychodzi na to, że praca przez 8h za trudna dla mnie.
@greebqmaster: Potwierdzam, jak zwolniłem się z standardowej #pracbaza 8h w tygodniu i podłapałem zlecenie z nienormowanymi godzinami pracy (byle wyrobić 40h w tygodniu), podzieliłem zadania podobnie i... to działa. Tyle że ja potrafiłem siedzieć max 5-6h, potem mózg parował i potrzebował przerwy.
Moja produktywność monitorujac wykonywane zadania i tracker w toggl wzrosła.
@greebqmaster: ale na pewno potrzebujesz takiej długiej przerwy? Spróbuj bardzo powolnym krokiem iść do najdalszego kibla w firmie / budynku i wrócić. Może pomoże :>
@greebqmaster: zazdroszczę ( ͡°ʖ̯͡°) ja mam wybór, czy chcę pracować w biurze czy w domu i wygrywa biuro - jak muszę rano wstać, ubrać się, wyjść do ludzi, usiąść przy biurku w pracy to robię najwięcej. a w domu... a to zrobię herbatkę... a to stwierdzę, że mam okruszek na podłodze i wyciągam odkurzacz...
podobno warto spróbować metody pomodoro która wspomaga koncentrację, także może to
@goizeder: Z utrzymaniem silnej woli jakoś sobie radzę. Fakt, na początku było trudno, ale po tygodniu się ogarnąłem. Dzięki za pomodoro. Znam i kiedyś stosowałem (swoją drogą polecam), ale jakoś zapomniałem o jego istnieniu. Może uda się jeszcze raz ( ͡°͜ʖ͡°)
Polecam ogarnąć książkę Cała Newporta "Deep Work" I tak były badania, że ludzie maksymalnie mogą skupić się na 4 godziny, a później wysiadaja. Sam staram się stosować metody zawarte w książce i jakoś wydaje mi się, że pracuje efektywniej i czerpie z tego większą radość.
@greebqmaster: dobrze zastosowane Pomodoro sprawi, że dużo zrobisz a nie będziesz tak zmęczony. Musisz spełnić jednak 2 warunki: kurczowo trzymać się zasad - 25min praca, 5min przerwa (dzwonek dzwoni wstajesz od kompa, jak przerwa sie konczy do wracasz a nie przeciągasz nie wiadomo ile), drugi warunek - jak jesteś w trakcie pomodoro nikt ma Ci nie przeszkdadzać.
@greebqmaster: Jak mam coś trudnego to wolę z domu/pokoju hotelowego. Dres, no stress, cicho i #!$%@? na świat zewnętrzny. Jak mam średnio mało czy lekką robotę to jednak biuro swoje lub klienta. Głównie po to by nie zdziczeć i wiedzieć co się dzieje. A że wtedy najłatwiej się #!$%@?ć to wolę społeczno-biurowy nacisk. Praca programista/konsultant.
Chodzi o to, że po ~4-5h muszę trochę odpocząć. Przestaję "efektywnie" myśleć, nie daj boziu jak mam coś trudniejszego do rozkminienia, to w sumie do końca ustawowego czasu pracy robię wszystko, poza zabraniem się do roboty. O ile jak siedziałem w firmie, to nie mogłem za bardzo zrobić czegokolwiek, bo kompa zostawiałem w budynku, to teraz zacząłem pracować na dwie zmiany. ~4h robię, potem kilka h przerwy i znowu, pod wieczór, siadam do kompa. Dzięki temu mam świeży umysł + w domu cicho i mogę się bardziej skupić. Profit taki, że zadania jakie sobie wrzucam w backlog na najbliższe dwa tygodnie są skończone w znacznie większej części, niż dawniej. Jednak za jakiś czas wracam z powrotem do siedziby i pewnie znowu produktywność spadnie o ~50%.
Ma ktoś z was podobnie? Jeśli tak, to radzicie sobie z tym jakoś? Wolałbym efektywniej wykorzystywać swój czas + depresja trochę, bo wychodzi na to, że praca przez 8h za trudna dla mnie.
#pracbaza #it #programowanie #zalesie
Moja produktywność monitorujac wykonywane zadania i tracker w toggl wzrosła.
podobno warto spróbować metody pomodoro która wspomaga koncentrację, także może to
Komentarz usunięty przez autora
I tak były badania, że ludzie maksymalnie mogą skupić się na 4 godziny, a później wysiadaja. Sam staram się stosować metody zawarte w książce i jakoś wydaje mi się, że pracuje efektywniej i czerpie z tego większą radość.
https://youtu.be/gTaJhjQHcf8 ( Link do streszczenia)
Praca programista/konsultant.