Wpis z mikrobloga

Witam szanownych userów spod tagu szosa.
Nie ukrywam, że nowy sezon rowerowy chciałbym rozpocząć jako posiadacz szosy.
Będzie to przesiadka kolosalna ze starego heksagona v3, który już swoje wyjeździł.
Budżet +/-4300zł Preferuję raczej nowy sprzęt.
Z wstępnych rozważań pod uwagę brałem, ULTRA 900 AF B'TWIN, Rose SL-2000, lub coś ze stajni Kross'a np. 4.0. Chociaż tegoroczny model nie podoba mi się pod względem wizualnym.

Jestem po wizycie w sklepie stacjonarnym (Kielce) gdzie sprzedający chciał mi koniecznie wcisnąć vento 1.0 w rozmiarze M. Bo po co Panu na pierwszy rower taki sprzęt za tyle pieniędzy.
/Co do rozmiaru to wiem, że powinienem skorzystać z polecanego pod tym tagiem kalkulatora/

Mam teraz wątpliwości- czy iść od razu w zakładany budżet czy może zmniejszyć go do 3000 i w tym przedziale szukać pierwszej szosy?

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

#szosa
  • 4
@szczepciu: ja miałem budżet 3500, szukałem przez jakiś czas i w końcu wyrwałem 15 km od domu Cube Peloton Race 2014 za 2250 zł w stanie niemal idealnym. Tobie radzę podobnie, ustaw sobie na allegro i olx odpowiednie wyszukiwania i powinieneś znaleźć coś dla siebie :)
@szczepciu:
do szosy dolicz od razu ciuszki szosowe, pedały, buty i reszte niezbędnych rzeczy. Czyli tak z 5-6 stówek jeszcze dolicz na luzie

szukaj roczników 2016, może jeszcze jakieś ostatnie sztuki będą
nie wiem jak teraz z cenami, chyba drogo nówki wychodzą. 2 lata temu za 4k miałem scotta 20 na shimano 105 i 600 zeta na akcesoria gratis
ULTRA 900 AF B'TWIN


@szczepciu: nie wiem jak reszta tych rowerow co wymieniles ale czy ten model nie ma sportowej geo?
nie kazdemu to moze pasowac

ja polecam Tribana 540 ( ͡° ͜ʖ ͡°) sam go uzytkuje od czwartku
jedyny taki duzy minus jak narazie to twarde siodelko ( ͡° ͜ʖ ͡°)

a co do vento 1.0 spoko opcja jak ten sprzedajacy chcialbym