Aktywne Wpisy
wersalski_kasztaniQ +176
Ale się biznesy zwijają z Polski. Ciekawe czym jest to spowodowane, nie wiem choć się domyślam( ͡º ͜ʖ͡º). Komu oni wcisną te kredyty jak nie będzie pracy? #gospodarka #pracbaza #nieruchomosci
Niech mi ktoś wyjaśni, tylko zupełnie poważnie, bez wyzywania od onuc: po co w ogóle Ukraina jeszcze walczy? Za co chłopaki takie jak my gniją w okopach i giną codziennie rozrywani pociskami artyleryjskimi? Jaki to ma w ogóle jeszcze sens, opóźnienie o kilka miesięcy nadejścia życia w ruskim mirze?
- wsparcia z zachodu nie ma, tak jak nie ma jakiejkolwiek perspektywy żeby coś się w tej kwestii poważnego zmieniło,
- brak szansy
- wsparcia z zachodu nie ma, tak jak nie ma jakiejkolwiek perspektywy żeby coś się w tej kwestii poważnego zmieniło,
- brak szansy
W dzisiejszym wyścigu Pro wygrał... @MrKubool!
http://managerdc7.rackservice.org:50915/sessiondetails?sessionid=3118
W dzisiejszym wyścigu Am wygrał... @Prophet1111!
http://managerdc7.rackservice.org:50694/sessiondetails?sessionid=2464
Gratulacje!
Jak Wasze wrażenia?
U mnie tym razem nie zabrakło czasu na prekwalifikacje i w atmosferze niesłabnącej radości wykręciłem ponad 110 pomiarowych okrążeń. Niespodziewanie - częściowo przez spadającą frekwencję - w moim zasięgu znalazł się wyścig Pro. Niestety nie udało się skleić idealnego okrążenia i zostałem z rekordem aż o 0,6 sekundy słabszym od theoretical best, który pozwoliłby na wskoczenie do Top 30. Co śmieszsmutniejsze: po aktualizacjach list obecności i wypadnięciu kilku osób okazało się, że do debiutu w Pro zabrakło jeszcze mniej...
Treningi i kwalifikacje bezpośrednio przed wyścigiem poświęciłem na ostatnie testy opon (odwieczna zagadka ludzkości: przegrzane softy czy niedogrzane mediumy?), zabawy z setupem i złapanie rytmu. Rok temu w sezonie V w Dallarze wyścig w Barcelonie popsułem sobie już na pierwszym okrążeniu i dojechałem do mety właściwie na ostatnim miejscu - dzisiaj należało wyrównać rachunki. Poszukiwania rytmu wypadły tak sobie: kwali rozpocząłem od rozbicia samochodu. Po zaciętej walce wykręciłem moim SCG czas pozwalający na start z pole position na tylko 15 zawodników. Na drugim polu drugie SCG w barwach Pixel Racing!
Start poszedł mi tradycyjnie średnio i przed T1 miałem kilka samochodów przed sobą. Na T1 dostałem w tyłek i udałem się sprawdzić stan barierek. Aero rozbite, opony zmrożone, ostatnia pozycja. Na trzecim okrążeniu na T2 znowu dostałem w tyłek, aero jeszcze bardziej rozbite, opony jeszcze bardziej zmrożone. Pod sam koniec upewniłem się jeszcze, że nie zajmę lepszej pozycji spinem na T2. Na mecie miejsce 10...
#acleague
Kwalifikacje poszły mi kiepsko, ostatni przejazd miałem >0,5s szybszy, ale nie dohamowałem do ostattniej szykany poprawnie i wszystko przepadło. Byłoby PP, a było tylko 7. miejsce.
Start bezkolizyjny, co cieszy, ale oczywiście jak przebiłem się na 3. miejsce to popełniłem błąd w nawrocie i spadłem na 6. Po kolejnych 2-3 okrążeniach byłem już 4. (bez walki), potem 3. (walka) no i zaczęło się :)
Super walka
Gdybym nie przestrzelił minimalnie pitu to skończyłbym drugi.
Ale od początku. Zakwalifikowałem się CZWARTY. Gdzie zwykle wącham dymki i takie tam, a za Barceloną nie przepadam i szło mi topornie.
Miałem BARDZO dobry start, do pitów byłem swobodnie na pierwszym miejscu, jedynie @pacbox chciał się do mnie dobrać (mam nadzieję że ten spin nie był z mojej winy i dzięki za miejsce na T1!) a potem
Ja zjechałem zaraz za Tobą na pit-stop i patrzyłem jak Ciebie jeszcze obsługują jak odjeżdżałem. Wtedy w zasadzie wiedziałem, że prowadzę :)
Rozwiń ;)
EDIT: Przejechałeś swoje stanowisko?
@Prophet1111: To byłem ja, dopiero na sesji przed wyścigiem pomyślałem żeby przetestować punkty hamowania do pitu, co jak widać było niewystarczające :) Dobra robota żeś mi w kufrze nie wylądował!
No lekko się nie zmieściłem w stanowisko - minimalnie - cofnąłem na centymetry dosłownie i załapało, a już miałem wizję ponownej wizyty w
Pierwszy wyścig gdzie nie dostałem od nikogo i sam nikomu nie oddałem. Na torze było tak pusto, że momentami myślałem, że mnie wywaliło.
A co do wyścigu to mam podobne odczucia - nie przypominam sobie kontaktu (chyba było lekkie otarcie boków na starcie,
Slabo mi poszlo, to byl wyscig do wygrania. Wyciagnal mnie jak zwykle ten zskret z odwrotnym camberem. Ciagle walczylem z podsterownoscia. Na takim kretym torze tacza sie slabo