Wpis z mikrobloga

'My son, the day you were born, the very forests of Lordaeron whispered the name Arthas'
Mówicie co checie, ale żadna inna postać w uniwersum Warcrafta nie ma tak dramatycznej i chwytającej za serce historii. Od księcia #!$%@?ącego się w pięknej czarodziejce Jainie Proudmoore, przez władającą Ostrzem Morzu perosną, w której nie było już śladu człowieczeństwa i w końcu do Króla Lisza. Postać epicka, kapitalna ale i smutna.

Swoją drogą ciekawi mnie co się stanie z kolejnym królem Liszem - Bolvarem Fordragonem. Blizzard z pewnością niebawem zagospodaruje tą postać w fabule WoWa. Jednak nigdy nie będzie lepszej postaci od Arthasa...
#warcraft3 #warcraft #worldofwarcraft #gry
Morgesztern - 'My son, the day you were born, the very forests of Lordaeron whispered...

źródło: comment_bcu0NMGV1hppx88BqZibx2bVc1aQcP1L.jpg

Pobierz
  • 34
  • Odpowiedz
@Morgesztern Arthasa najbardziej polubiłam po książce. Aż mnie feelsy złapały jak czytałam opis z cinematica, jak szedł i kwiaty mu rzucali pod nogi i co on wtedy myślał. Lubię jak czarne charaktery nie są wyłącznie czarne.
I pomyśleć, że nie byłoby z niego Lich Kinga, gdyby nie jakiś głupi koń i jego połamane kopyta ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@aquilegia: nawet Gul'dan do końca takim czarnym charakterem nie był. Poszkodowany przez los (urodzony z chorobą), pogardzany przez swój własny klan, odrzucony przez żywioły znalazł pomoc, gdy inni nie chcieli mu pomóc w legionie.

@Rski: Mówisz o przymierzu? Ludziach, którzy zajęli większość terenów wschodnich królestw, wyhodowali na swojej potylicy rządnych władzy magów z Dalaranu, Jaine "Dreadlord" Proudmoore aka sukę czy lorda deathwinga z Lady Prestor na czele. Podczas drugiej wojny
  • Odpowiedz
@pandapl: Wojna z trollami to była słuszna wojna. Elfy i ludzie musieli zdobyć przestrzeń życiową, która umożliwiła rozwój im cywilizacji. Po co takim (nie bójmy się tego określenia) zwierzętom jakimi są leśne trolle takie terytorium? Oni jeszcze czczą gówno na patyku xD. Jainea ma słuszne poglądy. Za współprace z legionem należało przetopić orków w mydło. Niestety ludzie okazali serce tym bezmózgim, śmierdzącym, spaczonym, zielonym zwierzętom mówiącym o pokoju. Miejmy nadzieje, że
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Rski: Nie naszła godzina próby a próba dekonstrukcji wyko ... tzn. hordy. Zamachy i inne dziwne sprawki przeciwko hordzie, które trzeba było ukrócić. Legendary questline ładnie to podsumowywał, że horda to nie warchief a każdy jej członek. Taka Sylvanas świetnie się w tej roli sprawdza i ma #!$%@?, idziemy na wojnę i walczymy ale trzeba też się zaopiekować swoimi. Oczywiście te dzikie pieski nie rozumieją i zawsze muszą wszystko spieprzyć.
Nie
  • Odpowiedz
'My son, the day you were born, the very forests of Lordaeron whispered the name Arthas'

Mówicie co checie, ale żadna inna postać w uniwersum Warcrafta nie ma tak dramatycznej i chwytającej za serce historii. Od księcia #!$%@?ącego się w pięknej czarodziejce Jainie Proudmoore, przez władającą Ostrzem Morzu perosną, w której nie było już śladu człowieczeństwa i w końcu do Króla Lisza. Postać epicka, kapitalna ale i smutna.


@Morgesztern: całkiem podobna
  • Odpowiedz
@pandapl: Sylwia opiekuje się swoimi xDD dobry to żart. Sylwia którą znam chciała zabić swoją własną siostrę, odpowiada za zniszczenie Gilneas. Wykonywała rozkazy wodza bez namysłu i nie mam jej tego za złe, gdyż wykazywała się wzorowym posłuszeństwem. Jednak kiedy nadarzyła się okazja zdradziła niczym Judasz. Można się było tego spodziewać znając motto Hordy: dbaj o sowich towarzyszy, ale gdy nadejdzie czas próby to myśl o sobie. Horda pokazywała to nie
  • Odpowiedz
@Morgesztern: jestem kolosalnym fanem fabuły WarCrafta 3 i dodatku, ale mówiąc o Arthasie nie można pominąć znakomitych postaci, z którymi los Arthasa był związany i dzięki którym jest on tak ciekawy: Sylvannas, Kel'Thuzad i oczywiście sam Ner'Zhul.
Z tego co pamiętam po założeniu Hełmu Dominacji jaźń Arthasa zdławiła jaźń Ner'Zhula i Król Lisz był Arthasem. Jestem ciekaw czy z Bolvarem będzie tak samo, czy może jednak Król Lisz będzie ich połączeniem,
  • Odpowiedz