Właśnie minął 3 dzień po moich 8 urodzinach na wykopie! ( ͡°͜ʖ͡°)
#tldr Wśród wszystkich osób które zapulsują ten wpis wylosujemy 5 którym wyślemy #pocztowki z Seszeli!
Wakacyjnie, wracamy z różowym do miejsca, w którym 4 lata temu zaczęła się nasza wspólna, podróżnicza przygoda.
Jeszce jako student, dopiero zaczynający pracę zawodową wyjechałem z dziewczyną na Seszele. Emirates wchodząc do Polski, wystartował z promocją w ramach której za ok. 1800 zł można było polecieć na jeden z egzotycznych kierunków, m. in. Malediwy, Singapur czy właśnie Seszele. Była to moja pierwsza okazja by polecieć gdzieś poza Europe, którą dotychczas zwiedzałem liniami budżetowymi. Po selekcji kierunków w ostatniej fazie stanęliśmy przed wyborem: Malediwy vs Seszele. Wiedząc że przy ograniczonym budżecie będzie mieszkać i żyć maksymalnie blisko tubylców, wszystko rozbiło się o główną religię panującą na wyspach: Islam 98.4% na Malediwach (plus prawo szariatu) vs 83% katolików i 10% protestantów na Seszelach (jednak trochę bliższych nam kulturowo ;)). Wybór był prosty, zaczęliśmy czytać przewodniki o Seszelach.
W ciągu podróży udało nam się zobaczyć najpiękniejsze plaże naszego życia, a na jednej z nich poprosiłem swoją drugą połówkę o rękę:) Od tamtej pory co roku odbywamy jedną egzotyczną podróż, w trakcie której poprzez różne źródła trafiamy w domostwa wspaniałych ludzi dookoła globu.
W tym jednak roku, już jako małżeństwo wracamy do miejsca naszych zaręczyn, by przypomnieć sobie o wszystkich powodach, dla których Seszele cieszą się w naszej pamięci tak wspaniałymi wspomnieniami.
Dlatego też z tej okazji małe #rozdajo, wśród osób której zaplusują ten wpis wylosujemy 5 którym wyślemy kartę z Seszeli, a może gdy wrócimy to w czyjeś ręce polecą i inne fanty? :)
Chcemy zrobić standardowe podsumowanie dotyczące cen, może uda nam się wbić z aparatem do słynnych na cały świat Seszelskich hoteli (niektóre z nich kasują 15k za noc!) by pokazać Wam, co dostajecie w zamian, przedstawić Wam, jak żyją lokalsi u których również i my się zatrzymamy w trakcie trwania całego pobytu.
A może Wy macie jakieś pytania na temat życia w tej magicznej części świata?
Czy za 4500 zł netto, warto wyprowadzić się od rodziców i zamieszkać w mieście 100k mieszkańców? Czy realnie jestem w stanie się utrzymać i coś odłożyć? #pytanie #zarobki #pracbaza #zycie
#tldr Wśród wszystkich osób które zapulsują ten wpis wylosujemy 5 którym wyślemy #pocztowki z Seszeli!
Wakacyjnie, wracamy z różowym do miejsca, w którym 4 lata temu zaczęła się nasza wspólna, podróżnicza przygoda.
Jeszce jako student, dopiero zaczynający pracę zawodową wyjechałem z dziewczyną na Seszele. Emirates wchodząc do Polski, wystartował z promocją w ramach której za ok. 1800 zł można było polecieć na jeden z egzotycznych kierunków, m. in. Malediwy, Singapur czy właśnie Seszele. Była to moja pierwsza okazja by polecieć gdzieś poza Europe, którą dotychczas zwiedzałem liniami budżetowymi. Po selekcji kierunków w ostatniej fazie stanęliśmy przed wyborem: Malediwy vs Seszele. Wiedząc że przy ograniczonym budżecie będzie mieszkać i żyć maksymalnie blisko tubylców, wszystko rozbiło się o główną religię panującą na wyspach: Islam 98.4% na Malediwach (plus prawo szariatu) vs 83% katolików i 10% protestantów na Seszelach (jednak trochę bliższych nam kulturowo ;)). Wybór był prosty, zaczęliśmy czytać przewodniki o Seszelach.
W ciągu podróży udało nam się zobaczyć najpiękniejsze plaże naszego życia, a na jednej z nich poprosiłem swoją drugą połówkę o rękę:) Od tamtej pory co roku odbywamy jedną egzotyczną podróż, w trakcie której poprzez różne źródła trafiamy w domostwa wspaniałych ludzi dookoła globu.
W tym jednak roku, już jako małżeństwo wracamy do miejsca naszych zaręczyn, by przypomnieć sobie o wszystkich powodach, dla których Seszele cieszą się w naszej pamięci tak wspaniałymi wspomnieniami.
Dlatego też z tej okazji małe #rozdajo, wśród osób której zaplusują ten wpis wylosujemy 5 którym wyślemy kartę z Seszeli, a może gdy wrócimy to w czyjeś ręce polecą i inne fanty? :)
Chcemy zrobić standardowe podsumowanie dotyczące cen, może uda nam się wbić z aparatem do słynnych na cały świat Seszelskich hoteli (niektóre z nich kasują 15k za noc!) by pokazać Wam, co dostajecie w zamian, przedstawić Wam, jak żyją lokalsi u których również i my się zatrzymamy w trakcie trwania całego pobytu.
A może Wy macie jakieś pytania na temat życia w tej magicznej części świata?
Zawsze można wydać 1000 zł i przywieźć sobie ważącego 15-30 kg, endemicznego tylko dla Seszeli, orzecha Coco De Mer ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora Wpisu