Wpis z mikrobloga

@SlenderCzester: że broń nie jest przyczyną wysokiej liczby zabójstw w USA, a latynosi i murzyni i ichnie gangi, a wśród białych zabójstw na 100000 jest gdzieś tyle, co w Europie. Do tego dodaj, że ogromną większość ofiar broni palnej, jeśli chodzi o ludzi nie będących samobójcami/kretynami stanowią właśnie gangsterzy zabijający się nawzajem.
że broń nie jest przyczyną wysokiej liczby zabójstw w USA, a latynosi i murzyni i ichnie gangi, a wśród białych zabójstw na 100000 jest gdzieś tyle, co w Europie. Do tego dodaj, że ogromną większość ofiar broni palnej, jeśli chodzi o ludzi nie będących samobójcami/kretynami stanowią właśnie gangsterzy zabijający się nawzajem.


@Pantokrator: wszystko prostaku.

Broń dobra, czarni źli, biali dobrzy, gangi białych nie istnieją, nawet nie wziąłeś pod uwagę struktury społecznej
@Pantokrator: coraz bardziej udowadniasz jakim prostakiem jesteś. Nie znasz mnie, nie wiesz ile mam lat, nigdy w życiu się nie spotkaliśmy a Ty już wiesz. To świadczy tylko o Tobie. Tak samo właśnie masz pojęcie o broni i skutkach jej dużego popytu.
@vitek6 znam cię wystarczająco i lepiej nie zamierzam. Ile byś miotał prostakami, nadal pozostaniesz typem, który nie potrafi merytorycznie odnieść się do komentarza, dyskutującym z własnymi projekcjami. Nawet popytu od podaży nie odróżniasz.
@Pantokrator: miałem na myśli podaży, napisałem popytu. Napisałbym coś merytorycznego ale w pierwszym zdaniem mnie wyzwałeś, w ten sposób pokazując, że jesteś po prostu chamem z ograniczonym rozumem, więc nie widzę sensu kopać z koniem.
@vitek6 rzuciłeś się z własnymi bzdurnymi wymysłami, zamiast od razu podejść merytorycznie i wielkie zdziwienie, że potraktowałem cię adekwatnie do poziomu, który zaprezentowałeś, więc pretensje możesz mieć tylko do siebie.
@Pantokrator ok. Myśl co chcesz. Wkurza mnie tylko ten brak szacunku do ludzi i to jacy ludzie są twardzi w necie bo nie ma możliwości, żeby dostali zwyczajnie w pysk bo brakuje im podstawowej przyzwoitości. I Ty jesteś właśnie taką osobą, twardzielem w necie, bez szacunku i bez kultury bo anonimowo.