[linek_big]

Mirki z #poznan polecacie dobrego taniego chińczyka w mieście?
#jedzenie

[Chlebowy_makaron]

Jedyny chińczyk w Poznaniu o jakim słyszałem to ten w starym browarze. Nie byłem tam jeszcze, ale znajomi chwalili.

[Yoggi]

@linek_big: zdecydowanie ming-wok. Tylko czasami trzeba poczekać na jedzenie

[tomeq1112]

Idź do Poznań Plaza tam jest dobry

[linek_big]

@Yoggi ming wok znam często odwiedzam, szukam czegoś podobnego
@tomeq1112 Shanghai?

[tomeq1112]

Ta, Szanghaj ;-)

[hadrian3]

@linek_big: jeżeli indonezyjskie żarcie też wchodzi w grę to polecam warung sumatrę

[t.....a]

@linek_big: made in china

[milvanb]

@twardziel_psychopata: ja jestem z tych, do ktorych MICh nie trafil, bylo ultra slabo, a ich wolowina w sosie sojowym byla sucha, ciagnaca sie jak guma i w ogole niesmaczna jak jasny gwint. Ja nie polecam, ale wiekszosc ludzi poleca.

[t.....a]

@milvanb: a kiedy byłeś? Bo ostatnio były zmiany w kuchni

[milvanb]

@twardziel_psychopata: bylem jakos w grudniu i od tego czasu moja noga tam nie postanie. tak samo ostatnio bylo z Rajem, pierwszy strzal byl spoko i moglem dolaczyc do gruppies, ale ostatnio jak bylismy to zdanie odmienne i noga tez raczej nie postanie.

[t.....a]

@milvanb: raj to akurat badziewie
Ogromne ceny, małe porcje i takie sobie smaki.
Co do riko to były przetasowania w kuchni ale sam dawno nie byłem

[milvanb]

@twardziel_psychopata: widze te same odczucia. ja jeszcze bylem w Raju, jak za 30 potrafili nakarmic, ostatnio 40 zeta i gdyby jakis burger na srodce byl, to bym z checia ociachal po tym. Abolutnie nie kumam hajpu teraz, chociaz wczesniej tez nie bylo duzo jedzenia (co prawda dobrej jakosci), ale przynajmniej cenowo mniej drenowalo kieszen. W tej chwili to absolutnie zla opcja.
A Rico's naprawde byl slaby. Tak slaby, ze nawet za