Aktywne Wpisy
mandanda +42
Niech mi ktoś wytłumaczy, o #!$%@? tutaj chodzi z tym całym rynkiem matrymonialnym. Wśród znajomych 30 letni single i singielki, koledzy którzy w wieku 25 lat nigdy w życiu nawet blisko bycia w związku nie byli, tymczasem mój wujek ma żonę i dwójkę dzieci a typ:
- zawodówka skończona
- 30 lat #!$%@? w januszexie za minimalną
- ziemniaczany ryj typowego polaka
- gdyby ciotka by mu nie ugotowała, to by umarł
- zawodówka skończona
- 30 lat #!$%@? w januszexie za minimalną
- ziemniaczany ryj typowego polaka
- gdyby ciotka by mu nie ugotowała, to by umarł
Stefan_ciastko +61
Taka sytuacja z pociągu kilka tygodni temu. Jechalem z Krakowa do Rzeszowa. W pociągu roi się od ukraińców, ogolnie ludu pełno. Przepychają się jakby pociąg należał do nich, nie liczą się z nikim i z niczym. Darcie japy, bluzgi i inne w zasadzie nie robią na nikim wrażenia. Rozwaliła mnie sytuacja z konduktorem który sprawdzał bilety. Podchodzi do jakieś ukrainki która jechałą z 3 dziewczynami (z córkami chyba).
Konduktór mówi do tej
Konduktór mówi do tej
#muzykawolfika #muzyka #mirkoelektronika #muzykaelektroniczna #idm #warp #jamielidell
Dzień skończę dość "ciężko".
Lidell na swojej pierwszej solo płycie (pomija Super_Collider z Vogelem), kiedy jeszcze bawił się w IDMy a nie neo-elektro-cukierkowy-soul. Dla mnie wtedy był wiarygodniejszy, bliższe mu są jazdy w stylu Aphexa, niż soul odloty a'la Steve Wonder (choć warunki wokalne to skubaniec posiada). Polecam, jak ktoś jeszcze nie zna.