Wpis z mikrobloga

Wiem jak rozwiązać problem z zamachami. Za każdą ofiarę zabitą - łapanka na ulicy, wśród ciapaków - po 1000. Za każdą ranną po 100. Nie ważne kto! Doktor, inżynier, sprzedawca kebabów. I tak w każdym państwie UE - i do Syrii! Sami by łapali terrorystów zanim ci by się pojawili. To wojna i trzeba stosować metody jak na wojnie. Może nie do obozu, ale zesłanie. Niech wracają skąd przybyli, jeśli nie potrafią żyć w cywilizowanym społeczeństwie.

#zamach #terroryzm #islam
  • 275
  • Odpowiedz
@xandra: Ze wojna możliwe, tylko mi sie zdaje ze europa ciągle jest przyzwyczajona do stylu wojny z II światowej.


Arabusy walczą wg swojego stylu, zamachami "incydentami" głośnym darciem ryja.
Ciekawe co będzie szybciej


czy

  • Odpowiedz
@Primusek: @CzysteButy: @vosmor: Jeśli nic nie zrobimy to przegramy. To oni będą u siebie w naszych krajach. Może jeszcze nie w Polsce, ale w Zachodniej Europie. Wiem, że takie radykalne, kontrowersyjne metody są okrutne. Ale powtarzam, to wojna. My albo oni. Można to rozwiązać w miarę cywilizowany sposób, albo dać się stłamsić i zabić.
  • Odpowiedz
Trzeba stosować metody jak na wojnie. Albo pozwólmy ginąć niewinnym dzieciom.


@xandra: No tak, lepiej złapać Bogu ducha winnych ludzi na ulicy i ich pozabijać. Rzeczywiście cywilizowany sposób. Weź się udaj na jakieś leczenie, takie myślenie nie jest normalne.
  • Odpowiedz
No tak, lepiej złapać Bogu ducha winnych ludzi na ulicy i ich pozabijać.


@PrytaFatalna: Nie zabijać - deportować. I na tym właśnie polega zastraszenie, to co oni robią nam, tylko bez ofiar śmiertelnych. Dlaczego tylko my mamy się bać, rdzenni mieszkańcy Europy? Poza tym sytuacje nienormalne rozwiązuje się adekwatnymi do tego metodami.
  • Odpowiedz
@muda: Nie chodzi o zabijanie, tylko o deportację do kraju pochodzenia, np Syrii czy Pakistanu. A to istotna różnica. Bardzo istotna.
  • Odpowiedz