Często na wykopie czytam o związkach które się nie udały, o kobietach które odchodzą nie wiadomo dlaczego, ale też o facetach którzy robią skok w bok, bo nudy, bo rutyna. Przecież miały wakacje, mieszkanie, pracę, seks fajnie im się żyło, więc czego im brakowało? Odpowiedź jest wręcz banalnie prosta, ale w dzisiejszych czasach lekko zapomniana. Związek nie opiera się na pieniądzach, seksie czy mieszkaniu. Opiera się na przyjaźni, to jest fundament każdego udanego związku i małżeństwa. Ta druga strona musi być Twoim najlepszym przyjacielem, Twoim kumplem. Nie ma być służącą, nie ma być sprzątaczką czy bankomatem, tylko przyjacielem. Macie się wspólnie śmiać, bawić i razem iść przez życie. Tylko to jest potrzebne żeby związek się udał. Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie bogatszy, ładniejszy, lepiej gotujący czy lepszy w łóżku - to jest wszystko proste, ale znaleźć dobrego przyjaciela, to jest dopiero sztuka. I z dobrym przyjacielem nie ma rutyny i monotonii, bo zawsze znajdziecie sobie coś do roboty ;)
Druga sprawa to też naturalna kolej związku. Każda kobieta chce małżeństwa, dzieci i rodziny. Jeżeli jesteście 3-4 lata razem i nic nie zmierza do tego żeby wasz związek sformalizować, żeby pomyśleć o dzieciach to wasz związek się rozpadnie. Nie można zjeść ciastko i mieć ciastko ;) Pamiętajcie o tym Mirki i Węgierki i miłego dnia ;)
@zofialidia: Jakieś to podłoże ma na pewno że to spływa po nim, 3 lata to wcale nie tak dużo, zależy jakie macie tempo związku i jak wasza relacja w ogóle wygląda. Moim zdaniem jeśli jest problem należy go rozwiązać a nie jęczeć na mirko tak jak ostatnio jest to bardzo modne. Jest to na równi z dawaniem durnych rad przez kogoś komu wydaje się, że wie nie wiadomo ile i nie
@dzeksondzekson na mikro na szczęście jeszcze panuje wolność wypowiedzi. A co do dawania rad, to chyba piszesz sam o sobie. Łatwo napisać: "jeśli jest problem należy go rozwiązać" XD
@Lysyn: wystarczy Ci jedną z tych rzeczy: - zarost - legitymacja studencka - samochód
Uciekaj póki możesz, jeśli chce dziecka. Nigdy nie wiadomo kiedy zdarzy się "Oj, zapomnialam brać tabletek" lub "ale mieliśmy pecha, że gumka dziurawa"
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
Często na wykopie czytam o związkach które się nie udały, o kobietach które odchodzą nie wiadomo dlaczego, ale też o facetach którzy robią skok w bok, bo nudy, bo rutyna. Przecież miały wakacje, mieszkanie, pracę, seks fajnie im się żyło, więc czego im brakowało? Odpowiedź jest wręcz banalnie prosta, ale w dzisiejszych czasach lekko zapomniana. Związek nie opiera się na pieniądzach, seksie czy mieszkaniu. Opiera się na przyjaźni, to jest fundament każdego udanego związku i małżeństwa. Ta druga strona musi być Twoim najlepszym przyjacielem, Twoim kumplem. Nie ma być służącą, nie ma być sprzątaczką czy bankomatem, tylko przyjacielem. Macie się wspólnie śmiać, bawić i razem iść przez życie. Tylko to jest potrzebne żeby związek się udał. Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie bogatszy, ładniejszy, lepiej gotujący czy lepszy w łóżku - to jest wszystko proste, ale znaleźć dobrego przyjaciela, to jest dopiero sztuka. I z dobrym przyjacielem nie ma rutyny i monotonii, bo zawsze znajdziecie sobie coś do roboty ;)
Druga sprawa to też naturalna kolej związku. Każda kobieta chce małżeństwa, dzieci i rodziny. Jeżeli jesteście 3-4 lata razem i nic nie zmierza do tego żeby wasz związek sformalizować, żeby pomyśleć o dzieciach to wasz związek się rozpadnie. Nie można zjeść ciastko i mieć ciastko ;) Pamiętajcie o tym Mirki i Węgierki i miłego dnia ;)
@Oczomyjka: w Polsce*. Zachodnie społeczeństwa na szczęście odchodzą od tych schematów.
Reszta postu jednak fajna (:
- zarost
- legitymacja studencka
- samochód
Uciekaj póki możesz, jeśli chce dziecka. Nigdy nie wiadomo kiedy zdarzy się "Oj, zapomnialam brać tabletek" lub "ale mieliśmy pecha, że gumka dziurawa"
@choochoomotherfucker: a od dawna jesteś ze swoim partnerem/mężem?
z gówniarami jest jeden problem - ich rodzice
@Oczomyjka: Nie każda.
Ale fragment o przyjaźni bardzo fajny.
Komentarz usunięty przez autora