Wpis z mikrobloga

@nilfheimsan: tak - sklepy społem też zalatują późnym prlem ale część zmodernizowano tak że wyglądają bardziej nowocześnie - szczególnie te w centrach miast :)
Natomiast sklepy GSu na zawsze zatrzymały się w czasie :)
@DawidoVader25: trzeba doceniać to co się ma :)
jeśli w mieście 10 k mieszkańców w którym są dwie biedronki, dwie stokrotki i tesco, + 3 inne większe supermarkety, jest jeszcze nisza dla takich osiedlowych sklepów to jestem z tego w jakiś sposób dumny :)

i jest jeszcze jedna rzecz - GS ma swoją piekarnię w której piecze chyba najlepszy chleb po tej stronie Polski :)
jest tak unikalny i jedyny w
@neib1: no nie wiem - 20 lat temu był 1997 - wtedy było już sporo normalnych sklepów - jak już to obstawmy ok 25 lat - lata 90 pasują najbardziej do tego stylu :)
@blogger: Niech będzie 25, ale wg mnie znacznie za ładnie i za dużo towarów jak na 92, a o 87 to nawet nie wspomnę. Wtedy w sklepach rarytasem był dżem w takich małych pudełeczkach, a w sprzedaży były jakieś parówki 1% mięsa, bo gość z produkcji wpadł do maszyny, serki waniliowe, mleko w szklanych butelkach, chleb typu trociny (który teraz ludzie wspominają jako mający jakiś smak xD), kaszanka i dwa rodzaje