Wpis z mikrobloga

@niezgodka: @joteska: Prawda, ale sytuacja była dość specyficzna (szukałem tylko na miesiąc od zaraz). Z drugiej strony, jeśli ktoś szuka mieszkania na ostatnią chwilę, to raczej ogarem nie jest. Hitem był Rumun, który zaczął mnie wyzywać po rumuńsku po tym, jak powiedziałem, że nie zarejestruję jego kolegi.
@rivui: Było tanio (2500, z 15-20 km od centrum miasta), i tylko na miesiąc, generalnie znalazł się ktoś normalny.