W ODZIEŻÓWKACH JEST JAK W CHLEWIE, NIE, GORZEJ BO NAWET KNUR BARTEK JEST MNIEJSZĄ FLEJĄ
Wystarczyło skoczyć do poprzedniego miejsca pracy na reklamację ubrań a to co spotkałam na miejscu przypomniało o DZBANACH NIEMYTYCH co uważają że w miejscach publicznych mogą syfić jak u siebie w domu. Tak jak opowiadałam o tym w poprzednich wpisach tak dziś znów zobaczyło się ten syf. Kto to zrobił? Akurat przymierzała jakaś klasa wyższa średnia z córką - prawdopodobnie przed nimi syf był podobny "buty porozwalane? A TO TEŻ ZOSTAWIĘ BURDEL NIKT NIE ZAUWAŻY". Co za ameby. Na męskim był mniejszy bałagan lecz przy dysproporcji ruchu na działach damskim i męskim (mniej więcej 10 do 1) ciężko powiedzieć kto bardziej syfi. Nadal na ubraniach kobiety zostawiają pół makijażu, faceci zakładają koszulki na przepocone ciała a dzieci podczas przymierzania popuszczają w spodnie albo rzygają na środku sklepu. Kosmetyki rozwalone, metki oderwane, czasem w nowych ubraniach są poodrywane guziki.
A przypomnijmy że mamy środek tygodnia - największy #!$%@? jest czyniony w weekendy.
@Hannahalla: ledwo tam dzis przeszłam xD W takim new looku nigdy nie widzialam porozwalanych butow a maja ich duzo wiecej niz h&m, pytanie, czy do h&m przychodzi wieksza bieda umyslowa niz do new looka czy pracownicy h&m tak bardzo nie ogarniaja jak ci w new looku? Tylko w h&m widuje takie sceny dantejskie
@Hannahalla: nie rozumiem jak można być taką fleją... ja się kiedyś wypieprzyłam w sklepie bo coś mi spadło, a miałam nogę w gipsie i słabo mi wyszło podpieranie się na kuli. Tak bardzo nie chciałam zostawić syfu koło siebie ze nabyłam sobie guza
@wiecejnizjednozwierze: W New Looku jest zdecydowanie mniejszy ruch + wizja "bardziej prestiżowej" marki a to takie same gówno. A, i H&M jest popularniejszy i bardziej zakorzeniony w umysłach ludzi. @rozowepasserati: DOKŁADNIE @hazawwin: Gdy jestem w jakiejkolwiek odzieżówce to umysł wytworzył odruch bezwarunkowy - układanie ubrań na półkach (✌゚∀゚)☞
@rozowepasserati: Najgorzej jest w grudniu, szkoda że nie mam zdjęć (nie wolno posiadać telefonu przy sobie podczas pracy) ale zrobiłyby niesamowitą karierę w internecie.
Zanim przeczytałem to zobaczyłem miniaturkę zdjęcia, które wygląda jak by było wykonane zaraz po wysadzeniu się w powietrze golabka pokoju w Manchesterze. #zamach
@Hannahalla: Pracowałam w wakacje w Sinasay. Podziwiam Cię, bo 3 miesiące nie wytrzymałam. Dwa razy się popłakałam po tym jak babka mnie z błotem zmieszała. Musisz mieć nerwy ze stali
Wystarczyło skoczyć do poprzedniego miejsca pracy na reklamację ubrań a to co spotkałam na miejscu przypomniało o DZBANACH NIEMYTYCH co uważają że w miejscach publicznych mogą syfić jak u siebie w domu. Tak jak opowiadałam o tym w poprzednich wpisach tak dziś znów zobaczyło się ten syf. Kto to zrobił? Akurat przymierzała jakaś klasa wyższa średnia z córką - prawdopodobnie przed nimi syf był podobny "buty porozwalane? A TO TEŻ ZOSTAWIĘ BURDEL NIKT NIE ZAUWAŻY". Co za ameby.
Na męskim był mniejszy bałagan lecz przy dysproporcji ruchu na działach damskim i męskim (mniej więcej 10 do 1) ciężko powiedzieć kto bardziej syfi. Nadal na ubraniach kobiety zostawiają pół makijażu, faceci zakładają koszulki na przepocone ciała a dzieci podczas przymierzania popuszczają w spodnie albo rzygają na środku sklepu. Kosmetyki rozwalone, metki oderwane, czasem w nowych ubraniach są poodrywane guziki.
A przypomnijmy że mamy środek tygodnia - największy #!$%@? jest czyniony w weekendy.
Pierwszy wpis
Drugi
Trzeci
#korpociuchy #modadamska #modameska #patologiazewsi #patologiazmiasta #gorzkiezale #logikarozowychpaskow
Wierzyć się nie chce, że dorośli ludzie tak się zachowują.
W takim new looku nigdy nie widzialam porozwalanych butow a maja ich duzo wiecej niz h&m, pytanie, czy do h&m przychodzi wieksza bieda umyslowa niz do new looka czy pracownicy h&m tak bardzo nie ogarniaja jak ci w new looku? Tylko w h&m widuje takie sceny dantejskie
@rozowepasserati: DOKŁADNIE
@hazawwin: Gdy jestem w jakiejkolwiek odzieżówce to umysł wytworzył odruch bezwarunkowy - układanie ubrań na półkach (✌ ゚ ∀ ゚)☞