Aktywne Wpisy
BoroPrimorac +355
Pamiętacie tę żenadę jak uśmiechnięte fajnopolaki z warszawki oglądali obrady sejmu w kinie?
#polska #wybory #sejm #warszawa #nieruchomosci
#polska #wybory #sejm #warszawa #nieruchomosci
kotka-a +379
Ale się #!$%@?łem na mine i zostałem wyruchany przez #rozowepaski
szkoda strzępić cokolwiek ale pewnie się rozpiszę
Z moim byłym różowym znałem się od 3 lat a mieszkaliśmy razem od 2 a do zaręczyn było blisko
Wszystko było pięknie ale nie w ostatnim roku kiedy to po studiach (dość dobry kierunek) nie mogła znaleźć pracy, wydawała dość sporo co po pół roku jej wypomniałem i inba wielka, że jej nie wspieram. Zacząłem szukać za nią ale nic jej nie odpowiadało bo mało pieniędzy, albo daleko, ja #!$%@?.
Nagle eureka! Różowy oznajmił że zakłada własny biznes. Pomyślałem i mówie, jak to bez doświadczenia, obeznania w branży i przede wszystkim bez kasy zakładać firmę (inba no.2).
Myślę sobie #!$%@?, zajmie się czymś (chyba jej się #!$%@?ło bo zajęła się #!$%@?, ale to później) tym bardziej że miała załatwić sobie dotacje.
Spoko wszystko atmosfera coraz lepsza już składa wniosek ale okazuje się, że potrzebny jest poręczyciel, oho lampka mi się zapaliła, to mówie jej co i jak i że ma rodziców czy tam dalszą rodzinę (inba inb) Wyjechała do rodziców
Wróciła po 2 dniach i mówi że rodzice nie spełniają warunków a jak ja nie chce to szuka pracy dalej.
No to już wiadomo co #!$%@?łem, zgodziłem się ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Nakupiła sprzętu, wynajęła lokal jak już się domyślacie biznes nie szedł w ogóle ja jeszcze głupi opłaciłem jej zusy i inne
Przyszedł 2 miesiąc i mówi że dalej nic, to zrobiłem jej wizytę w lokalu na urlopie na żądanie, zamknięte nikogo nie ma, dzwonie pytam co robi mówi że tam jest. co tu się #!$%@?
To teraz ja #!$%@?łem jej taką inbe że z płaczem pojechała do rodziców nawet nić nie zabrała z mieszkania. Tydzień minął ona wyłączony telefon to znalazłem jakiś numer z jej miejscowości do firmy i zapytałem o numer do rodziców dzownie .
Rodzice w szoku co się #!$%@?ło ale córki w domu nie było nic nie wiedzą kontaktu też nie mają.
Dopiero od jej znajomych się dowiedziałem że od jakiegoś czasu miała bolca na boku (#!$%@? świetni znajomi)
Teraz jestem w ciemnej dupie nie mam jej adresu lokal niby nie na mnie ale dowiedziałem się że prawdopodobnie będę musiał spłacać ponad 30k bo jej poręczyłem a moje zarobki to nie 15k
Przez jednego znajomego mam się z nią ustawić na miescie ale nie wiem jak to będzie jestem #!$%@?
o takich #!$%@? akcjach to nawet nie slyszalem w trudnych sprawach czy innych gownach
wiem że #!$%@?łem ale to nie moja wina że komuś zaufałem
taguje #prawo z pytaniem czy jest jakieś wyjście z tego szamba bo stacilem godnosc nerwy niech chociaz pieniadze zostana
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Komentarz usunięty przez autora
To w tej chwili najważniejsza sprawa.
To nie jest kwota astronomiczna. Proponowałbym poprosić w tej sytuacji o pomoc rodziców albo rodzinę. Chodzi o to aby cię to nie przygniotło. 30K spłacisz w 2-3 lata i będziesz wolny,
Tak na to patrz.
Za taką akcję to bym #!$%@?ł z miejsca.
Z nią nie gadaj, nie ma sensu, tylko karty mozesz nieopatrznie odkryć.
Jak masz jakieś auto czy nieruchomość to podaruj np. swojej mamie
Zaakceptował: sokytsinolop
Ludzie to #!$%@?. Nic nie jest pewne.
Elo.