Odwiert Kolski ,SG-3, znajduje się w Rosji, w obwodzie murmańskim, na Półwyspie Kolskim, około 10 km od miasta Zapoliarnyj. Jego głębokość to 12 262 metry i szerokość zaledwie 22 centymetry. Gdy sowieccy naukowcy rozpoczęli odwierty w głąb Ziemi w 1970 roku, robili to, aby dowiedzieć się więcej na temat zawartości różnych minerałów w skorupie ziemskiej. Na przestrzeni kolejnych 24 lat, naukowcy przerywali i powracali do wiercenia. Gdy w 1983 roku osiągnięto 12 km rozpoczęło się wielkie świętowanie i prace przerwano na rok. Gdy próbowano je wznowić przewód wiertniczy ukręcił się i został w dziurze. Trzeba było zacząć znowu od głębokości 7 km i poprowadzić świder nową trasą. Potem okazało się, że na takich głębokościach jest znacznie goręcej, niż oczekiwano – miało być 100 °C, a było aż 180. Na planowanych 15 km temperatura sięgnęłaby zapewne 300 °C, a w takim gorącu nie dałoby się już wiercić. Dowiercono się aż do skał z archaiku, sprzed 2,5 mld lat. Bardzo się zdziwiono stwierdzając, że na 7 km, gdzie spodziewano się (na podstawie badań sejsmicznych) granicy między granitem a bazaltem nie ma wcale bazaltu, a granit zmienia się pod wpływem temperatury i ciśnienia. Okazało się też, że na tej głębokości mnóstwo jest wody, która penetruje skały. Ta woda nigdy nie wypływa na powierzchnię. Na głębokości niemal 7 kilometrów Rosjanie odkryli mikroskopijne skamieliny od dawna wymarłych jednokomórkowych organizmów. Ich wiek oszacowano na około 2,7 miliarda lat. I jeszcze wodór – błoto wydobywające się z odwiertu było nim wysycone tak, że zachowywało się jak gazowana woda po odkręceniu butelki. Z odwiertem wiąże się legenda jakoby dokopano się do piekła i nagrano krzyki ludzi stamtąd dochodzące. W rzeczywistości jest to mix nagrań z horroru "Baron Blood" z 1972 i dramatu radiowego.
@Artktur: Tego dnia wstałem o 21, bo poprzednia nocke spedzilem z ojcem w kopalni - wlasnej kopalni. Odkad nauczylem sie sam wysrac, moj tata postanowil zaczac spelniac swoje marzenie zycia. Chcial dokopac sie piekla. Skonczylem tylko 3 klasy podstawowki, bo nie bylo czasu na glupoty. Musielismy kopac, a konkretna jazda zaczela sie gdy tatek wzial kredyt na koparke. Gdy juz bylismy na glebokosci 5km, w ziemi otworzyl nie z dupy ni
@Artktur: tak zbaczajac troche z tematu zeby posmieszkowac ze rosja to stan umyslu to jeszcze warto nadmienic ze pare dni temu jak ruscy wysylali rakiete do iss to przez przypadek zabili czlowieka ktory akutrat w tym czasie jechal swoim samochodem niedaleko kosmodromu a kilku innych jest ciezko rannych
@Artktur: Tylko czytając to weźcie pod uwagę, że mikroskamieniałości nie mogły znajdować się w granitach. Artykuł pod tym względem jest niedoprecyzowany. Na 7 km musiały być jakieś zapewne archaiczne piaskowce (w których to te skamieniałości odkryto) plus niżej lub wyżej (intrudujący?) granit. Skamieniałości nie znajdziemy w skałach magmowych a tym bardziej w zmetamorfizowanych, jak sugeruje artykuł.
Odwiert Kolski ,SG-3, znajduje się w Rosji, w obwodzie murmańskim, na Półwyspie Kolskim, około 10 km od miasta Zapoliarnyj. Jego głębokość to 12 262 metry i szerokość zaledwie 22 centymetry.
Gdy sowieccy naukowcy rozpoczęli odwierty w głąb Ziemi w 1970 roku, robili to, aby dowiedzieć się więcej na temat zawartości różnych minerałów w skorupie ziemskiej. Na przestrzeni kolejnych 24 lat, naukowcy przerywali i powracali do wiercenia.
Gdy w 1983 roku osiągnięto 12 km rozpoczęło się wielkie świętowanie i prace przerwano na rok. Gdy próbowano je wznowić przewód wiertniczy ukręcił się i został w dziurze. Trzeba było zacząć znowu od głębokości 7 km i poprowadzić świder nową trasą.
Potem okazało się, że na takich głębokościach jest znacznie goręcej, niż oczekiwano – miało być 100 °C, a było aż 180. Na planowanych 15 km temperatura sięgnęłaby zapewne 300 °C, a w takim gorącu nie dałoby się już wiercić.
Dowiercono się aż do skał z archaiku, sprzed 2,5 mld lat. Bardzo się zdziwiono stwierdzając, że na 7 km, gdzie spodziewano się (na podstawie badań sejsmicznych) granicy między granitem a bazaltem nie ma wcale bazaltu, a granit zmienia się pod wpływem temperatury i ciśnienia. Okazało się też, że na tej głębokości mnóstwo jest wody, która penetruje skały. Ta woda nigdy nie wypływa na powierzchnię. Na głębokości niemal 7 kilometrów Rosjanie odkryli mikroskopijne skamieliny od dawna wymarłych jednokomórkowych organizmów. Ich wiek oszacowano na około 2,7 miliarda lat. I jeszcze wodór – błoto wydobywające się z odwiertu było nim wysycone tak, że zachowywało się jak gazowana woda po odkręceniu butelki.
Z odwiertem wiąże się legenda jakoby dokopano się do piekła i nagrano krzyki ludzi stamtąd dochodzące. W rzeczywistości jest to mix nagrań z horroru "Baron Blood" z 1972 i dramatu radiowego.
żródło
wiecej info
film dokumentalny o odwiercie
Odkrywaj świat z wykopem ---> #exploworld
#ciekawostki #fotografia #fotohistoria #historiajednejfotografii #rosja #gruparatowaniapoziomu #opuszczone #nauka #liganauki
źródło: comment_DWpK2XAOVv1ZBDAg8nVkj5IaXto0LEtY.jpg
Pobierz@Artktur: ciekawe czy usłyszeli tam jakiś wiec Lenina do zgromadzonych potępieńców xD
@Artktur: precyzując, średnicę 22 cm ma co najwyżej ostatnia kolumna rur okładzinowych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@CalkaFouriera: Zawsze śmieszy.
To musiała być gruba impreza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://phys.org/news/2017-06-kazakh-dies-russian-rocket-govt.html
Skamieniałości nie znajdziemy w skałach magmowych a tym bardziej w zmetamorfizowanych, jak sugeruje artykuł.