Wpis z mikrobloga

Mirki, burza mózgów.

Prawie codziennie w Krakowie dochodzi do zablokowania ul Długiej przez samochody parkujące poza wyznaczonym dla tego miejscem tak, że tramwaj nie może przejechać. Miasto zrobiło już dużo, bo strefa parkowania jest oznaczona tak wyraźnie, że nawet daltonista zobaczy czerwień tego pasa.

Co jeszcze można by zrobić, żeby każdy pospolity półgłówek i ćwierćinteligent wiedział, że nie można parkować poza wyznaczonym do tego miejscem?
Mi osobiście do głowy przychodzi zastosowanie wypukłego, półokrągłego progu w takich samych barwach. Pomysły?

#krakow #burzamozgow #komunikacjamiejska
V.....h - Mirki, burza mózgów.

Prawie codziennie w Krakowie dochodzi do zablokowan...

źródło: comment_V70bFJ1BCtKZzFnCNIt0G3ZGSyubQ3S4.jpg

Pobierz
  • 47
  • Odpowiedz
Co jeszcze można by zrobić, żeby każdy pospolity półgłówek i ćwierćinteligent wiedział, że nie można parkować poza wyznaczonym do tego miejscem?


@Vonsatch: usunąć parking z tego miejsca ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Vonsatch: przecież te linie są źle namalowane, przeważnie na linii jeszcze można stać, a tutaj trzeba idealnie zmieścić się przed nią, wystarczyło namalować je bliżej (dalej od drogi)
  • Odpowiedz
Co jeszcze można by zrobić, żeby każdy pospolity półgłówek i ćwierćinteligent wiedział, że nie można parkować poza wyznaczonym do tego miejscem?


@Vonsatch: zablokować wjazd poza właścicielami firm, mieszkańcami i dostawcami
  • Odpowiedz
przeważnie na linii jeszcze można stać


@bartez_94: nie, nie mozna stać na linii ciągłej według kodeksu drogowego, nie możesz na nią najechać nawet centymetrowym kawałkiem koła. Jest to jeden z elementów egzaminu na prawo jazdy, JAZDA W ŁUKU gdzie nie można nawet musnąć linii, przy parkowaniu nie obowiązują jakieś inne przepisy

@Vonsatch: wypułkość nic nie ma bo co niby to zmieni skoro ktoś wychodzi z auta, zamyka drzwi i odchodzi.
  • Odpowiedz
@piekuo: @stekelenburg5: OK
a co mają do tego przepisy? wiecie jaka jest praktyka? Taka, że większość myśli, że jednak może i z reguły nie przeszkadza to żadnemu tramwaju czy innemu auto w przejechaniu, dlatego uważam, że powinny być dalej mniej więcej tam przy kołach tych aut, wtedy inaczej ta linia działa na psychikę przeciętnego kierowcy i zachowuje mocny margines bezpieczeństwa braku zatrzymania ruchu.
  • Odpowiedz
@bartez_94: ja jednak uważam, że przepisy dotyczące wszystkich linii są takie, że one "nie grają" jak w koszykówce np. Dlatego każdy szkolony, że linia nie gra powinien dbać o to, żeby za linię nie wystawać. Tylko tego się czepiam, czy dałoby się lepiej poprowadzić linię? Nie wykluczam.
  • Odpowiedz
@stekelenburg5: imo ludzie po prostu często nie myślą i czasem trzeba pomyśleć za nich. Marny mandat niczego nie nauczy, a tu serio wystarczy pomyśleć za kierowcę i dać je dalej, imo na 100% by to sytuację poprawiło. Inna opcja to zakaz parkowania i ch** wszystkim xD Tylko trochę nie fair wobec nas, którzy chcą tam raz na X czasu pojechać i potrafią zaparkować jak człowiek stosując się do linii. Zresztą to
  • Odpowiedz
@bartez_94: poza tym nie trzeba stać 'idealnie sie mieścić' bo miejsca tam jest tyle że jak ktoś chce (nawet nie musi umieć, wystarczy że mu sie chce) to da rade zaparkować i nie jest to wybitnie trudnie bo jest tam odpowiednia ilość miejsca. Zakładam że na zdjęciu jest Golf, jeżeli tramwaj nie dał rady przejechać to auto musiało stać jakimś elementem poza linią a to oznacza mniej więcej że ten Golf
  • Odpowiedz