Wpis z mikrobloga

@mankaaa @The_Starfish: niekoniecznie benzo, znam anestezjologa robiącego na propofolu. Prowadzenie pojazdów odpada i powinna być osoba, która się Tobą zaopiekuje po wyjściu. Zabiegu nie ma się co bać, zdrzemniesz się, będzie anestezjolog, zaopiekuje się Tobą - nawet nie zauważysz kiedy minie :)
@mankaaa: Miałam #gastroskopia , ale jeszcze za dzieciaka , więc dużo nie pamiętam. Kojarzę tylko dziwne uczucie - swędzenie od środka. Skoro zostałaś na to skierowana, to uszy do góry, długo takie badanie nie trwa :). Jeszcze pamiętam, że czymś mi psikali do gardła, chyba znieczulenie. Tylko niestety nie można nic jeść w dniu badania, chyba, że coś się zmieniło przez 10 lat