Wpis z mikrobloga

Śledztwo dziennikarzy „The Wall Street Journal” wykazało, że od 2013 r. Izrael finansowo wspiera rebelię w walce z asadowską Syrią. Zdaniem komentatorów, może być to sposób na odparcie ataków Hezbollahu, czyli finansowanej przez Iran organizacji terrorystycznej.

Informacji dostarczyli sami rebelianci. Chodzi o ugrupowanie opozycyjne Fursan al-Dżulan (Rycerze Golanu), które Izraelczycy wspierają kwotą 5 tys. dolarów amerykańskich. Rebelianci otrzymują wsparcie co miesiąc. „The Wall Street Journal” podkreśla, że licząca około czterystu osób organizacja nie jest częścią Wolnej Armii Syrii. Nie otrzymuje też żadnego wsparcia od Zachodu.

Pierwsze pieniądze trafiły do rebeliantów już w 2013 r. O pomocy wiedział też ówczesny minister obrony Mosze Ja’alon. Komentatorzy uważają, że dzięki wsparciu opozycji Izrael będzie w stanie odeprzeć ataki finansowanej przez Iran terrorystycznej organizacji Hezbollah. To szyickie ugrupowanie jest oskarżane m.in o planowanie ataku terrorystycznego na ambasadę Izraela w Buenos Aires w 1992 r. oraz destabilizację pogranicza izraelsko-syryjskiego.

Zarówno Organizacja Narodów Zjednoczonych jak i sam Izrael nie zaprzeczyły, że pomoc humanitarna ma miejsce. Izrael zaopatrywał rebeliantów również w pomoc żywnościową, lekarstwa czy paliwo. Niemniej nikt wcześniej nie wspominał o pomocy finansowej. W izraelskiej armii powstał specjalny oddział do nadzorowania całej operacji.


– Izrael heroicznie wspiera nasze działania – powiedział jeden z rebeliantów cytowany przez „The Wall Street Journal”. Rebelianci mówią, że współpraca między Izraelem, a Rycerzami Golanu rozpoczęła się w momencie, kiedy ranni partyzanci dotarli do granicy syryjsko-izraelskiej w 2013 r. Wojsko przetransportowało ich do izraelskich szpitali, otwierając tym samym tajny kanał przerzutowy.

Śledztwo „The Wall Street Journal” potwierdza raport Organizacji Narodów Zjednoczonych. W przesłanym do członków Rady Bezpieczeństwa ONZ dokumencie czytamy, że w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy Siły Narodów Zjednoczonych ds. Nadzoru Rozdzielenia Wojsk na Wzgórzach Golan (UNDOF) odnotowały znaczący wzrost liczby kontaktów między izraelską armią a rebeliantami. Do spotkań miało dochodzić głównie w okolicy góry Hermon, na pograniczu syryjsko-izraelskim. Po syryjskiej stronie znajduje się posterunek Sił Rozdzielająco-Obserwacyjnych.


Żydzi bez zmian ( ͡° ͜ʖ ͡°)

http://m.niezalezna.pl/100947-izrael-znalazl-sposob-na-hezbollah
#syria
  • 5