Wpis z mikrobloga

Przeglądam sobie mieszkania w Krakowie i ręce opadają, jak widzę takie ogłoszenia od miłośników makrofotografii. Milion fotek, które ukazują jakieś małe zakamarki pokoju, ale normalnego zdjęcia całego pokoju brak. By przypadkiem nie było widać jak mikroskopijne jest to mieszkanie. Takie ogłoszenia od razu ignoruję. Tutaj przykład jednego ogłoszenia. Reszta zdjęć jest praktycznie identyczna- na przykład jest jeszcze zdjęcie z fragmentem łóżka. I drugi identyczny rzut na drzwi.
#krakow #mieszkanie #boldupy
Pobierz mandrake0 - Przeglądam sobie mieszkania w Krakowie i ręce opadają, jak widzę takie og...
źródło: comment_TK5YY5gu8u8y2CrZ3t3XdcO0oWSNVk2W.jpg
  • 21
@marcu56: Najlepsi są ci co jak się zadzwoni spytać to jest "panie, ja to mieszkanie 3 dni temu wynająłem, czemu ciągle ludzie wydzwaniają!". Jakoś nigdy nie mogłem wydusić z siebie protipa, że może by zdjął ogłoszenie z portalu:D Chociaż rozumiem trudność, bo ludzie wrzucają ogłoszenia na wszystkie portale, które są na pierwszych 10 stronach googli po wpisaniu "mieszkanie wynajem", a potem nie umieją usunąć.
@mandrake0: @dlpl: widać, że mają coś do ukrycia skoro pokazują takie wybiórcze zdjęcia. Pokazują to, co wygląda w miarę reprezentatywnie, a ukrywają komunistyczne meblościanki, albo inny syf.
Trochę Januszowe działanie, na kumatego człowieka takie coś nie działa, ale pewnie liczą że ktoś mniej ogarnięty się skusi na oglądanie mieszkania, a potem będą starali się go namówić.
@Runaway:

Pokazują to, co wygląda w miarę reprezentatywnie, a ukrywają komunistyczne meblościanki, albo inny syf..

Jeżeli pokazują to co wygląda reprezentatywnie to chyba nie można im nic zarzucić. Zdrowe podejście, nie trzeba się przekopywać przez setki kolejnych zdjęć.
@marek-kalka: oczywiscie, o ile jest cos wiecej niz kawalek podlogi i rog drzwi ;-) na zdjeciu wyzej jest tylko tyle. Jesli wszystkie zdjecia wygladaly w ten sposob, to nie ma opcji zeby dowiedziec sie czegos o oferowanym lokalu.
Sama robilam zdjecia mieszkania do wynajecia i to oczywiste, ze pokazalam glownie to co najladniejsze, tj. kuchnia i duzy pokoj z balkonem. Dalam tez mniejsze i pojedyncze zdjecie gorzej wyposazenego pokoju i lazienki,
@mandrake0: Jak szukałam pokoju i mieszkania do wynajęcia, to ogarnęłam o co chodzi. Ludzie mają po prostu w mieszkaniu jakiś "moment", który wygląda nieźle, elegancko czy nawet na bogato. Fotografują ten mały kawałek (np. fragment ładnego blatu z mikrofalówką, którą potem zabiorą) i wstawiają, żeby się ludzie łapali. Reszta domu to oczywiście PRL. Gdyby sfotografowali całą kuchnię, to od razu byłoby widać, że syf i nikt by nie dzwonił.