Aktywne Wpisy
nonszalancki +102
Reiden +469
Ania jest niesamowicie odklejoną karyną. Jeszcze do niedawna myślałem, że jest w miarę ok, poza małymi występkami. Ale laska ma nasrane. Wyobraźcie sobie, że Chad Cristiano Ronaldo pozwala na to Georginie i ona jeździ i kręci dupą przy innych samcach w tańcu. On nawet nie musi jej tego mówić, bo gość ma twarde zasady i jest mentalnym wygrywem, a jego laska ma klasę. To samo Chad Messi. Czy jego Antonella #!$%@? taki
#gory
Nie sprecyzowałeś gdzie dokładnie jedziesz. Jeśli chodzi o góry stołowe to koniecznie pójdź na radkowską strażnicę, jedzie się drogą, staje przy szlaku, jest tam miejsce gdzie da się zaparkować, idzie kawałeczek przechodzi przez baszty skalne które wyglądają bajkowo i trzeba wejść na taką skałkę
Ale wiesz, że Sudety ciągną się na jakieś 200km i nie sprecyzowałeś, w którą część jedziesz?
To musisz być bardziej konkretny w opisie czego oczekujesz - są miejsca zajebiste, bo pełne historii, są zajebiste bo zupełnie puste, są zajebiste, bo można solidnie podjeść - chętnie doradzimy, ale jak będziemy wiedzieć w którym kierunku :)
Fajnym pomysłem są np. Rudawy Janowickie - mniej popularne, ale z bardzo fajnymi składkami czy zamkiem Bolczów i świetnymi widokami na Karkonosze. Albo Góry Sowie z podziemnymi miastami nazisów lub najładniejszą linią
To polecam albo Bialskie albo Rudawy
http://www.ciekawe-miejsca.net/przewodnik/polska/gory_bialskie_dzikie_ostepy_sudetow
http://karolnienartowicz.blog.pl/8-najpiekniejszych-szlakow-w-rudawach-janowickich/
Możesz też wybrać się do tzw. Krainy Wygasłych Wulkanów. Choć relatywnie płaskie okolice, to bardzo ciekawe i całkowicie puste, a widoki na Karkonosze bywają świetne
http://podroze.onet.pl/kraina-wygaslych-wulkanow/qfjs5
Przy czym w Bialskich raczej super widoków nie ma, ale są zdecydowanie najdziksze. Rudawy mają i parę schronisk i parę osób chodzi po nich, lecz widoki z punktów bywają genialne. Plus atrakcje jak Kolorowe Jeziorka, zamek Bolczów czy skały na Sokolicy.
Sam w Bialskich będę za 2 tygodnie :P
Albo lepsza opcja - pójść granią, przenocować w schoronisku, wrócić szlakiem zielonym przez Kotły (Mały i Wielki Staw, Smagorni, Jagniątkowski, Śnieżne Kotły)