Aktywne Wpisy
MLeko29 +35
Chuop co od miesiąca robi pompki i się podciąga i czuje się szeroki jak An-225 Mrija, ale w sumie w lustrze nie widać żadnych zmian.
Pewnie zła dieta i słabe geny.
Ale ja nie przegryw. Ja się łatwo nie poddam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pewnie zła dieta i słabe geny.
Ale ja nie przegryw. Ja się łatwo nie poddam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
DFWAFDS +23
#przegryw tak, jestem alkoholikiem. Czy żałuję? W #!$%@? żałuję. Czy kogoś krzywdzę? Tak, siebie. Dlaczego nie chce z tego wyjść? No bo nie potrafię... Że ja ciota? Udowodnię że nie jestem! Jak to udowodnię? Zapisze się na terapię i #!$%@? Ci do tego #alkoholizm
Co zrobił? Zaczął szukać właścicielki: pojechał pod adres widniejący na dowodzie (jakieś 30 km), ale tam mu powiedzieli, że ta kobieta wyprowadziła się i mieszka teraz w miejscowości X pod Bydgoszczą. Przejechał więc następne 50 km i trafił do wskazanej miejscowości, po czym zaczął wypytywać ludzi, gdzie mieszka taka i taka. Skierowano go gdzie trzeba – podjechał pod dom, a tam okazała willa z wielkim ogrodem, kilka drogich aut na podjeździe, ogólnie pełen luksus. Dzwoni na domofon i mówi, że ma coś dla pani takiej a takiej. Wychodzi babka mocno stuningowana, która wygląda jak typowa właścicielka solarium albo serialowa, niepracująca żona lokalnego biznesmena, która nie grzeszy inteligencją. Znajomy wyjmuje portfel i mówi: Chyba pani coś zgubiła…? A babka na to: Acha, to chyba faktycznie moje. Po czym wzięła portfel, spojrzała na niego jeszcze raz i mówi: Chyba dam Panu na piwo. No i dała mu 20 PLN. Bez słowa dziękuję nawet. Facet stał tak przez chwilę, po czym wsiadł do auta i pojechał.
Kilka godzin jeżdżenia i szukania, a nawet na paliwo nie starczyły te smutne dwie dychy, które otrzymał jako "dowód wdzięczności". Jak sam powiedział, drugi raz by już nie oddał portfela gdyby widział, że zgubił go ktoś bogaty – co najwyżej odesłałby dokumenty i karty kredytowe.
#polska #pieniadze #bogactwo #janusze #historiaprawdziwa #takaprawda
Cóż... przeliczył się.
Chytry 2 razy traci.
Mógł normalnie odnieść na Policję i po sprawie.
@grafikulus:
Tak, oczekiwanie przewidziane ustawą i obyczajem znaleźnego = Januszowanie. Oczekiwanie reszty w sklepie to też Januszeria?