Wpis z mikrobloga

Tak sobie oglądam Douga DeMuro i jego recenzję Acury NSX i tak z ciekawości sprawdziłem ile taki samochód w Polsce kosztuje. Prychłem mocno.
Porównałem sobie oferty u Amerykanów na ich autotraderze i oferty na polskim serwisie ogłoszeniowym samochodów.
W stanach taka nowa Acura kosztuje 157 500 dolarów amerykańskich, oznacza to mniej więcej 575 000 złotych. W Polsce można znaleźć ogłoszenie prawie nowej Hondy NSX za uwaga... 998 000 złotych. Spora przebitka ale wiadomo, akcyzy, może inne wyposażenie, po za tym tam jest Acura, tutaj jest Honda, samochody prawie identyczne ale pewnie się różnią jakością materiałów. Nie zagłębiałem się w szczegóły. Istotnym natomiast jest fakt, że samochód kosztuje prawie 2 razy więcej w Polszy. I teraz jeszcze ciekawiej robi się gdy wejdziemy sobie do pierwszego lepszego artykuły dowiadując się, że "The BLS reports that for the fourth quarter of 2016, men earned a median average of $927 per week" co daje ~3700$ na miesiąc. Teraz pensja w Polszy: "W styczniu 2016 średnia pensja statystycznie wynosiła 4101,36 zł, a teraz 4277,32 zł. Oczywiście nie jest to kwota, która wpływa na konto pracownika. Po potrąceniu składek na ZUS, NFZ i uwzględnieniu zaliczki na podatek dochodowy, "na rękę" zostaje z tego 3046,57 zł." Nie wiem tylko czy mediana z artykułu odnośnie pensji w US to wartość brutto czy netto. Prosta matematyka jednak mówi, że licząc pensję brutto jako pensję na rękę to Polak musiałby zarabiać na taki samochód 19,67 lat albo licząc pensję netto jako pensję na rękę 27,30 lat. Podczas gdy Amerykanin licząc powyższą medianę jako pensję na rękę musiałby zarabiać na taki samochód... 3,55 lat.
Oczywiście posłużyłem się okrutnymi uproszczeniami, jest w tym wpisie mnóstwo niezgodności - acura a honda, średnia a mediana, kurs dolara policzony po kursie z google, inne wartości składek, podatków - okej, ale czy nie uważacie, że Polak musi pracować na taki samochód 6 czy 8 razy dłużej niż Amerykanin nie zakrawa na paranoję?
#zalesie #gownowpis #mojkrajtakipiekny #samochody #usa
  • 2
@MichaelAngeloo: o ile wiem, to ceny w USA są podawane bez podatku. Ceny Hondy NSX na europę to 180k euro (za bazowy model), czyli 200k dolców. Biorąc też pod uwagę, że występują (?) różnice w wyposażeniu na poszczególne rynki, wychodzi na to, że cena jest mniejwięcej ta sama.
A to, że w Polsce się #!$%@? zarabia, to nie wiadomo nie od dziś.
Nie wiem tylko czy mediana z artykułu odnośnie pensji w US to wartość brutto czy netto.


@MichaelAngeloo: oczywiście że brutto. Do tego dość wysoka ta mediana, w każdym stanie będzie inna, coś mi się wydaje że ta którą podałeś jest z jakiegoś bogatego stanu.
Ponadto takie porównywanie zarobków jest błędne, bo inna jest struktura wydatków. Np amerykanin posiadający dom płaci podatek katastralny, czasem bardzo wysoki, co obniża jego "pensję". I takich