Wpis z mikrobloga

#!$%@? słuchajcie pracuje na budowie, w piątek gość przyniósł kanapki z kotletem schabowym, pracuje z nami taki chłopaczek z małej miejscowości, widziałem jak patrzył na te kanapki, pytał czy smaczny kotlet itd. Trochę się z niego pośmialiśmy, że nigdy nie jadł kotleta schabowego. Dzisiaj patrzę, a on przynosi kanapki również ze schaboszczakiem, śmiejemy się, że na bogato ciśnie. Widziałem jaki był dumny, później zobaczyłem, że w środku ma racuchy, #!$%@?, chciałem powiedzieć o tym wszystkim, wiem, że byłoby pieniężnie. Powstrzymałem się i smutłem, chyba mięknę z wiekiem
  • 11
@Szkalownik
@krulik1208
@Just666
@bandach
@PiersiowkaPelnaZiol
@01010101013

To ja wam opowiem tru story. Gornictwo. Pierwsze dni na dole. Zostal schabowy z obiadu to zona mi zrobila kanapke ze schabowym. Ze szychty mi sie jesc nie chcialo... ale tak w polowie juz mnie naszla ochota. Ide do taszy a tam #!$%@? nie ma. Gadam z chlopakami ze chyba szczur calego wzial. Pytam goscia z drugiego przodka (slusarza) o jakis futer a ten mi mowi