Wpis z mikrobloga

@kicioch: Też nienawidzę, nie cierpię i chyba trochę nie umiem. Muszę się ratować litrami kawy.

Ale dzisiaj wstałem o 7 i... doznałem dziwnego olśnienia. Spodobało mi się ranne wstawanie. Chyba postaram się przestawić. Zobaczymy co z tego będzie... Pewnie będzie trudno bo żeby wcześnie wstać dobrze jest się też wcześnie położyć a z tym to już meega trudno.