Wpis z mikrobloga

@timo1990: Wszystko powinno mieć swój koniec. Lepiej dobrze coś wspominać, niż patrzeć jak staje się cieniem samego siebie. Jeśli serial ciągnięty jest na siłę, to zwykle znacząco spada jakość i ze świetnej serii można zrobić kichę, którą ciężko się ogląda. Patrz co się stało np. z Supernatural czy X-Files.
Gra o tron to juz nie jest serial. W sumie to po grze ciężko jest juz pójść do kina, w 2 godzinnym seansie każda historia wydaje się być płytka, spłaszczona i przewidywalna. A przez to ze zaczęli od adaptacji ksiazek Martina calosc jest bardzo spójna i przemyślana. Taki superserial jak Breaking Bad jednak tego nie ma
@timo1990: Szczerze to wolę jeśli serial ma kilka mocnych, kilkuodcinkowych sezonów (albo nawet 1 dobry jak Detektyw) i będę mógł go wspominać jako coś zajebistego, niż serial który ciągnie się w nieskończoność i po 8 sezonie zapominam o czym jest (Big Bang Theory chociażby).