Wpis z mikrobloga

Pewnie nie wszyscy o tym wiedzą, ale wychowywałem się z rok starszą siostrą.
Jak to dzieci, każde z nas miało swoje zabawki, dla chłopców oraz dla dziewczynek.
Ja miałem jakieś figurki action man'a, siostra miała lalki, i #!$%@? Baby Born.
Tak, ta mała lalka która udawała jakieś miesięczne dziecko, nienawidziłem tego gówna
miałem przez to gówno koszmary, że mnie goni i chce zabić.
Siostra miała akurat tą wersje lalki, którą poiłeś wodą, a ona sobie siusiała do takiego małego nocnika
podczas gdy siostra się bawiła lalką, mama zawołała ją po coś, więc zostalem z lalką sam w pokoju.
Od razu wpadlem na genialny pomysł zrobienia siostrze psikusa, po prostu zdjąłem lalkę z nocnika, i do niego nasrałem
lalkę położyłem z powrotem na nocnik, że niby to ona się zesrała (to była wersja z dziewczynką)
Siostra wróciła do pokoju, i poczuła że coś jest nie tak, podniosła lalkę z nocnika, i zobaczyła klocka, którego sam wcześniej wysrałem.
Ona #!$%@? serio pomyślała że to ta lalka się wysrała, pobiegła z nocnikiem do mamy, i zaczęła krzyczeć, że lalka zrobiła kupę.
#!$%@? największy #!$%@? od matki jaki kiedykolwiek dostałem xD.
#perfidnycontent
  • 62
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.