Wpis z mikrobloga

@wasiuu: Na swoim kursie widziałem typa, któremu się noga wplątała pomiędzy tylne koło, ramę a wahacz. Gdyby nie mocne buty, to by miał zmiażdżoną stopę. 4 osoby mu ją wyciągały.
@Ksionc-Tomasz: I w końcu chyba nie dostałeś odpowiedzi na swoje oryginalne pytanie.

Temat ubioru na egzamin reguluje

Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Budownictwa z dnia 24 lutego 2016 r. w sprawie egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez egzaminatorów oraz wzorów dokumentów stosowanych w tych sprawach


http://www.dziennikustaw.gov.pl/du/2016/232/1

§ 13. ust. 1 p. 3 mówi, że warunkiem przeprowadzenia egzaminu jest:

3) zapewnienie przez osobę egzaminowaną
Ja zdawałam w tamtym roku i warunek był jeden - buty miały być powyżej kostki. Ja zdawałam w wojskowych desantach xdd a kolega w nike air force i nie było problemu ;)
@Ksionc-Tomasz: Miesiac temu zdawałem na A, na egzaminie zdawałem w butach motocyklowych. Po pierwsze żaden egzaminator nie powie Ci, że takie buty są nieodpowiednie. Po drugie, duzo przychylniej patrzy się na osobe, ktora posiada cały strój, niż kogoś kto przychodzi na zdrapkę, bo to prostu świadczy o odpowiedzialności. Trzy, Twoje zdrowie i bezpieczeństwo jest najważniejsze, raczej nie słuchałbym wypowiedzi osób, które polecają iść na egzamin w trampkach bo to tylko egzamin