Wpis z mikrobloga

Hej, zauważyłem pewną, narastającą tendencję... Studiuję zaocznie informatykę, sporo się udzielam w tym, chodzę na spotkania, programuję... Jednak staram się naśladować @spetz w swoich poczynaniach, maniowicie gram w ping ponga 3x w tygodniu od 2 lat, w miarę dobrze się ubieram, golę, piorę ubrania, interesuję się modą, wyglądam schludnie, w maju zakończyłem 2 letni związek, teraz jakoś innej kobiety szukam... Na programowanie poświęcam sporo czasu, ale staram się zachować work-balance, aby piramida potrzeb Masłowa została zachowana.

Jednak, kiedy przychodzę na jakieś konferencje np z linux'a to w około siebie widzę typowych, opryszczonych, małych lub większych drwali w sandałach i tłustych aż po tyłek włosach, którzy.... po prostu mnie zniechęcają. Bo co z tego, że ogarniają tam basha, linuxa, jak nie ogarniają życia... To smutne. Tak samo w pracy, aktualnie pracuję w firmie networkingowej, zajmującej się sieciami, klepię w C++, a w team'ie mam samych ultra zjebów, kolega jeden chyba nawet się nie myje, z którymi nawet nie można wyjść na piłkę, na siłkę, tylko najchętniej to poszliby oni pograć w planszówkę i #!$%@?ć się do zgona... Ale... jakoś muszę utrzymywać z nimi kontakt, aby wiedzieć co się dzieje w firmie i współpracować z nimi. Strasznie mnie to boli, że przez takie zachowania informatycy postrzegani są jako przegrywy, koniobijcy i w ogóle. Skąd to się bierze? Czy tak się zachowują ludzie inteligentni? Czy może posiadający tylko wiedzę w klepaniu kodu/konia, ale mądrości życiowej już nie. Proszę o pomoc, bo przytłacza mnie już ta branża. Wiem, że mam robić swoje, ale no i tak mnie to przytłacza

#informatyka #programowanie #pracbaza #logikaniebieskichpaskow
  • 16
@mgr_psycholog: to zależy, ja z kolei widzę tendencję zmierzającą w dobrym kierunku - czy to w biurach czy właśnie na konferencjach, ale nie ma co ukrywać, że stereotyp informatyka skądś się wziął i takie jednostki jeszcze na długo zagoszczą w naszej branży, nie widzę w tym nic złego jak się ludzie tylko myją ( ͡° ͜ʖ ͡°).
@artisss: to rzygaj synek ale przyczaj się że jak żyjesz w środowisku gdzie praca i popkultura pochodzą z anglojęzycznych środowisk to się trochę tym nasiąka... Jak będziesz wśród budowlańców to nie ważne jak będziesz kochał polszczyznę ale zaczniesz wplatac łacinę do swoich wypowiedzi
@mgr_psycholog co ma piernik? czego dowodza te filmy? ze goscie od linuxa maja dlugie wlosy nie potrafia sie wypowiedziec (yyyyyyy) i nie chodza na silke? jaki trzeba osiagnac poziom ekshibicjonizmu zeby takie wyznania pisac i na sile udowadniac obcym ludziom, ze ma sie racje? albo, ze sie dobrze postepuje? a kogo to obchodzi jesli Tobie jest z tym dobrze? badz soba.
i tak z ciekawosci - ile masz lat?