Aktywne Wpisy
bert74 +5
Witam, jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość.
Od pewnego czasu moim "guilty pleasure" stało się czytaniem postów spod tagów #przegryw #blackpill #redpill itp. Początkowo dlatego, że czułem pewnego rodzaju dumę, że osobiście udało mi się uniknąć tego losu. Pomagało mi to unaocznić drogę jaką przeszedłem, bo kiedyś byłem w podobnej sytuacji.
Jeszcze jako licealista nie miałem zbyt wielkiego powodzenia wśród dziewczyn. Miałem spore grono znajomych, ale raczej nie byłem postrzegany jako
Od pewnego czasu moim "guilty pleasure" stało się czytaniem postów spod tagów #przegryw #blackpill #redpill itp. Początkowo dlatego, że czułem pewnego rodzaju dumę, że osobiście udało mi się uniknąć tego losu. Pomagało mi to unaocznić drogę jaką przeszedłem, bo kiedyś byłem w podobnej sytuacji.
Jeszcze jako licealista nie miałem zbyt wielkiego powodzenia wśród dziewczyn. Miałem spore grono znajomych, ale raczej nie byłem postrzegany jako
shmatshiage +170
Wracaj chłopaku do zdrowia.
https://twitter.com/parrot_soldier/status/1662818700154609670?t=Q2mRh4xNoQp5Z79-akdVCw&s=19
#ukraina #wojna #rosja
https://twitter.com/parrot_soldier/status/1662818700154609670?t=Q2mRh4xNoQp5Z79-akdVCw&s=19
#ukraina #wojna #rosja
no ale ona zaczęła tak nieprzyjemnie nalegać
no dobra, hej, ale co mnie to w ogóle obchodzi, to nic niech nie kupuje, tak jak pisałam to niech się postarają i coś pomyślą (ja zawsze pozwalam córce samej wybrać w jakichś granicach), poza tym przecież głównie o obecność chodzi, i odpisałam jak najdyplomatyczniej jak umiałam:
i tu się uaktywniło HURR DURR:
Jak dla mnie to taka typowa madka
Potrzebuję sędziego, racjonalnie się zachowuję w miarę czy to jednak ja jestem jakaś #!$%@??
#dzieci #relacjeinterpersonalne
tak, na pewno nie wie bo nie rozmawia z innymi markami. jakoś inne marki chłopców nie muszą pytać.
nigdy po nikim tak nie jeździłam i też nigdy się nie zdarzyło żeby córka czegoś nie doceniła. i jak patrzę na jej znajomych to jest podobnie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Swoją drogą pewne rzeczy lepiej zalatwiac poprzez rozmowę, chociażby telefoniczną, a nie sms.
Po 3 moze Tobie i córce faktycznie nie zależy na prezentach ale skoro dzieci sie lubia to moze
niby czemu lepiej przez rozmowę? ja nie lubię.
ta, jestem za. szkoda że pewnie wyglądałoby to tak że ojciec sam jedzie i kupuje. już się spotkałam z tym że dzieciak sam nie wie co daje, super prezent od przyjaciela
no żeby ten SMS nie był taki suchy.