Aktywne Wpisy
sawardega +97
Na live zapomnialem powiedziec ktoreo kontach na wykopie ludzi z fame np. RafDan to pracownik Boxdela mysle ze sami szybko namierzycie :D
#famemma
#famemma
Siemka.
Mam 21 lat, nigdy nie miałem dziewczyny.
Jestem strasznie samotny - wygłodniały dotyku, już nawet nie mówię o seksie ale o chociażby zwykłym przytuleniu się do kogoś, laski mają z tym łatwiej bo nawet te samotne przytulają się z koleżankami :(
do rzeczy
Kieruje moje pytanie do starszych mądrzejszych kolegów, myślicie że założenie konta na tinderze ma dla mnie jakikolwiek sens? przyszła mi do głowy taka opcja ponieważ nie pije alkoholu
Mam 21 lat, nigdy nie miałem dziewczyny.
Jestem strasznie samotny - wygłodniały dotyku, już nawet nie mówię o seksie ale o chociażby zwykłym przytuleniu się do kogoś, laski mają z tym łatwiej bo nawet te samotne przytulają się z koleżankami :(
do rzeczy
Kieruje moje pytanie do starszych mądrzejszych kolegów, myślicie że założenie konta na tinderze ma dla mnie jakikolwiek sens? przyszła mi do głowy taka opcja ponieważ nie pije alkoholu
#kino #film #dunkierka
Brak przedstawienia któregokolwiek bohatera, wszystkie postacie były obojętne, ewakuacja 400tys żołnierzy przedstawiona jak kolejka do MC donaldsa na czysciutkiej plaży, gdzie normalnie alianci musieli zostawić w hoooj sprzętu, maszyn itd.
Totalny chaos się zrobił robiąc ujęcia to z wody to z powietrza ukazując to samo, gdzie niby ta sama scena a inne już warunki pogodowe.
Tom Hardy, który na końcówce paliwa mógłby jeszcze okrazyc glob i który po zestrzeleniu bombowca zamiast się katapultowac odrazu w miejscu ewakuacji, to leci na wspomnianej resztce paliwa do wieczora ladujac na plaży niby niedaleko, bo przecież "wrogowie" byli tuż tuz, ale jednak daleko bo lądował i lądował i tylko po to aby spalić samolot i dostać się w ręce wrogów. A generał to został pomóc Francuzom chyba machać biała flaga do "wrogów".
A i mitycznymi wrogami byli chyba naziści z ciemnej strony księżyca.
No i statek bezbronnie bombardowany przez powolny bombowiec, pomimo posiadania dział przeciwlotniczych. I dwa razy było ujęcie że żołnierz kręci tym działem celujac w niewiadomym kierunku, ale pomimo że bombowiec sobie zatacza kręgi, statek wojenny jak dziecko we mgle.
A scena w statku jak woda wlewa się i pojawiają się nowe dziury na niższym poziomie, czyli "wrogowie" strzelają przez lustro wody nie wiedząc czy ktoś jest w środku. Jakby chcieli zatopić to pobiegłby chłop, wrzucił hand granade i po sprawie. Wszystkie sceny naciągane.
Trochę przedstawione emocje ludzi i nic więcej.
Ehh dużo by krytykować. Jedyne plusy filmu to muzyka Zimmera i chyba tylko na duecie Zimmer Nolan zbudowała się popularność filmu.
Wszystkie zarzuty są prawdziwe, jeśli chcesz traktować Dunkierkę jako "film na poważnie", a on taki nie był. To była raczej metafora całej sytuacji. Podstawowym kluczem do tej metafory jest niewidoczny wróg. W ani jednym ujęciu w filmie nie widać wroga jako człowieka, a jedyne ujęcie, gdzie wróg-człowiek jest w kadrze, jest rozmazane. Poza tym widz konfrontuje się tylko z maszynami wroga. Więc wróg jest nierealny i to pozwala
ja żałuje, że nie byłam w kinie na Dunkierce. Myślę, że wiele osób, jak OP, zawiodło się, bo oczekiwało Szeregowca Ryana a dostali coś zupełnie innego.