Wpis z mikrobloga

@usunterazkonto: u nas od lat lasy dookoła lublińca to najczęściej powtarzana miejscówka, mi sie nie chce aż tak daleko więc docieram tylko do blachowni i tam łażę. Mówią że na Piaskach też są grzyby... znalazłem z 4 a nogi mi do dupy wchodziły i zrezygnowałem.
http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/ciepla-jesien-jest-wysyp-grzybow-w-slaskich-lasach-zobacz,3135330,art,t,id,tm.html poszukaj takiej samej mapki dla siebie :D