Wpis z mikrobloga

Mireczki muszę się tym z kimś podzielić... Ostatni okres był mocno depresyjny, #!$%@? praca bez perspektyw, szara codzienność wypełniona obowiązkami których nienawidze, pensja jak za studencki staż, umowa która nie pozwalała na własne M, 70% kasy pochłaniał czynsz za wynajmowane 35m, wystarczało tylko na codziennego browara co napędzało tę codzienną #!$%@?ę... Ale nagle coś pękło, rozpocząłem regularną siłownię, browary zamieniłem na aktywność fizyczną, dni stały się jakby dłuższe, zacząłem dostrzegać szanse a nie ograniczenia, rozpocząłem proces zmiany pracy na tą wymarzoną, pozwoli mi ona realizować swoje pasje, zarabiać dobre pieniądze, umożliwi zakup własnego mieszkania, do tego mój różowy od tygodnia dodatkowo pracuje jako wykładowca co od dawna było jej marzeniem. Wszystko jakoś tak nagle zaczęło się układać że się boję że mam raka xD

Jutro idę na rozmowę do wymarzonej pracy z ogromną szansą że już za chwilę ta posada będzie moja ʕʔ

Jaram się jak milionem plusów i niespodziewaną atencją na portalu ze śmiesznymi obrazkami () a do tego za 2 miesiące stuknie mi 9 lat jak tu z wami jestem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pijcie ze mno kompot i mała hawajska dla każdego!


#chwalesie #czujedobrzeczlowiek #wyjsciezprzegrywu #niebieskiepaski
philip60 - Mireczki muszę się tym z kimś podzielić... Ostatni okres był mocno depresy...

źródło: comment_pqS3toNKw2akdnc4Ovbo5zMy8EqvTwQL.jpg

Pobierz
  • 7