Wpis z mikrobloga

@janusz-wicherkski Rzeczywiście, bardzo ciekawy eksperyment, i coś w tym jest. Podejrzewam, że dlatego moje paprocie i inne kwiatki pokojowe tak pięknie rosną, bo zawsze je chwalę w myślach oczywiście, i zachwycam się ich urodą, jak tylko na nie spojrzę. Bez żadnych rytuałów, tak zwyczajnie. I nie stosuję żadnych specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych. Nie spróbuję tego z uczuciami negatywnymi, bo żal mi roślin.