Wpis z mikrobloga

#dziendobry i garsc życiowych obserwacji z drogi do pracy.

Wychodzę o 5:50 i krok za krok przemierzam uliczki miasteczka w drodze do pracy. I dzis w jednym z mijanych okien widziałem, że ktoś ogląda "Jaka to melodia". I sie zastanawiam czy to taki sposób na milszy poranek czy może ktoś się obudził po to, żeby obejrzeć Roberta Janowskiego.
Kilkanaście metrów dalej zauważyłem towarzysza poranka. Nowy dzień witał on chwiejnym krokiem z puszką piwa w dłoni. I tak myślę czy to jest dla niego dzień dobry czy może dopiero dobranoc?
We wtorki i piątki mijam targ. I to mi jakoś zawsze dodaje skrzydeł, bo widzę, że życie płynie. Ludzie wstali o 3 może 4 zaladowali auto i przyjechali, aby pohandlować. I tak pewnie każdego dnia w różnych miejscach handlują.

I zawsze zastanawiam się mijając różnych ludzi czy są szczęśliwsi ode mnie. Nie znajduję odpowiedzi.

Miłego dnia, Czytelniczko i Czytelniku.
  • 13
@skibi mam czasem podobnie. Czlowiek sie stara/uczy, ksztalci i rozwija a moze czasem taka na wsi najprostsza praca jest najlepsza, najbardziej wynagradzajaca i najzdrowsza? Zawsze mnie ciekawi czy sa szczesliwi i ze to niesamowite, ze kazdy człek ma swoją historie i swoje zmartwienia a takich ludzi często mijasz dziennie setki.
@FishyGuy O to mi właśnie chodzi.

W ogóle jak mam gorszy dzień to dzwonię do teściowej. Teściowa mieszka na wsi. Pracuje kilka dni w tygodniu w mieście, ale generalnie jej życie kręci się na wsi. Grzybki, ogródek. Uporządkowanie i regularność. Po takiej rozmowie spływa na mnie spokój. A każdy choćby krótki weekendowy wypad tam daje mi energię na dobre kilka dni.
@skibi wyrwać sie z miastowego syfu od telefonu komputera i pograć w piłke z kuzynami ehh. Dzisiaj taka piekna pogoda, ze bym sie do Cioci machnął ale odpada bo weekend zajęty. Takie powolne życie to chyba jednak sposób. Ehhi dzis moze chociaz na spacer do lasu jak bedzie ladna pogoda ale to i tak po uju bo trza samochodem dojechac xD
@skibi i tak nie mam co narzekać bo nie pracuję tylko student ale nadal trzeba przed laptopem i dodatkowo telefon ciagle w łapie co mnie chyba męczy najbardziej z tego wszystkiego. Jeszcze jest taka zajebista jesienna pogoda, swieze sloneczne poranki z mgłą mmm.