Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +369
Żadna kobieta urodzona po 1993 nie umie gotować, znają tylko McDonald, ładowanie telefonu,"twerkowanie", biseksualizm, jedzenie ostrych chrupkow, kłamanie
mirko_anonim +11
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Myślicie, że to już red falga z chlaniem?
- 32 lvl, staż 15 lat
- ALT 150 czyli prawie 4x ponad normę (norma to 40)
- AST, ALP, GGTP, bilirubina ponad normę ale niewiele, praktycznie na granicy
- sranie na żółto po melanżach, w tym incydent kałowy na baletach (w pełni przytomny)
- usg jamy brzusznej ok tylko stłuszczenie wątroby z obszarami hyposteatozy w okolicy loży pęcherzyka
Badania robione
Myślicie, że to już red falga z chlaniem?
- 32 lvl, staż 15 lat
- ALT 150 czyli prawie 4x ponad normę (norma to 40)
- AST, ALP, GGTP, bilirubina ponad normę ale niewiele, praktycznie na granicy
- sranie na żółto po melanżach, w tym incydent kałowy na baletach (w pełni przytomny)
- usg jamy brzusznej ok tylko stłuszczenie wątroby z obszarami hyposteatozy w okolicy loży pęcherzyka
Badania robione
Mirki czy moglibyście powiedzieć, jak wyglądają normalne związki z Waszej perspektywy? Bo już sama nie wiem, czy jestem esencją #logikirozowychpaskow, czy trafiłam na chorego typa, który zaburzył mi postrzeganie rzeczywistości. Czy jak Wasze różowe powiedzą coś nie tak, coś głupiego, nieprzemyślanego, albo czujecie, że coś im w głowie siedzi, to próbujecie z nimi porozmawiać, obrócić wszystko w żart i chociaż trochę zrozumieć? W mojej wizji zdrowego związku nie zostawia się gówno-konfliktów i nie rozciąga się ich na długie godziny, wystarczy się uśmiechnąć,rzucić jakimś żartem, rozładować sytuację, później na spokojnie wyjaśnić co każde miało na myśli i starać się więcej nie powtarzać pewnych rzeczy. Jak staram się mojemu niebieskiemu wytłumaczyć, dlaczego w danej sytuacji poczułam się nie tak jak powinnam, że oczekuję, że relacja da mi spokój ducha i poczucie stalości to spotykam się tylko z gówniarskimi słownymi przepychankami, czepianiem się słówek i zwykłymi manipulacjami. Podważa wszystko, robi ze mnie jakąś histeryczną idiotkę (z całą samokrytyką - nie jestem nią z pewnością) chociaż dzień wcześniej zachwyca się jak mu ze mną wspaniale, spokojnie, a na pytanie dlaczego robi takie wolty, odpowiada, ze "wydawało mu się", "pomylił się". Do tego dochodzi fakt, ze jest to nasze zejście się (na jego prośbę) i mam mu do wybaczenia bardzo dużo (łącznie z laskami na boku), więc to chyba normalnie, że jestem nieufna - z czym zresztą obiecał mi pomóc się zmierzyć, bo uczciwie powiedziałam, że możemy pomyśleć o tym wszystkim, ale musi wiele rzeczy się zmienić, żebym pozbyła się tego całego gówna z glowy. Ech, powiedzcie, że są na świecie faceci odczuwający jakąkolwiek empatię wobec kobiet ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
@AnonimoweMirkoWyznania: czyli podsumujmy. szukasz stabilnego związku i stałości, a jesteś z gościem, który miał pierogi na boku będąc z tobą. serio muszę pisać, że robisz to źle?
Wiem, że z boku na to wszystko patrząc, sprawa wydaje się jasna, ale momentami nie wiem, czy może to ja nie jestem jakaś nadwrażliwa - bo były pierogi, ale niby jak się rozstawaliśmy na parę dni. Według niego nic się nie stało, bo padło słowo "koniec". Dla mnie z kolei to
Moze kopniecie go w srake da mu coś do myślenia. A może on wie, że ma przewagę bo jesteś
Widzisz, w psychologii jest rozróżnienie na 3 podstawowe archetypy osobowości w kłótni. My jesteśmy
Przeżywałem podobną sytuację z laską, wychodząc z założenia, że to jednak ze mną jest coś nie tak. Uciekaj, bo szkoda po prostu czasu na relacje z toksycznymi osobami, postrzegającymi się za centrum świata.