Wpis z mikrobloga

Zostawiam ku pamięci, szczególnie wymowne po przeprosinach Pereiry za obsmarowywanie Katarzyny Pikulskiej na TVP INFO. Na obrazku żale śmiesznego człowieczka skrytego za kontem "Kontrowersje" na Twitterze, bo dziewczyna wynajęła sobie raz od święta na parę godzin samochód przeciętnej klasy, na którego stać zwykłego amerykańskiego robotnika, dostępny w praktycznie każdej wypożyczalni za niebagatelne 300 złotych na dzień. Niesamowite bogactwo. xD Ból dupy jakby jakie Ferrari wynajęła. xD
Jakby Matka Kurka nie pomawiał Owsiak o wylot do NY za kasę z puchy to też byłoby go stać na wycieczkę do USA, zamiast żalić się na portalach, że mu "smarkaci medycy" humor psują i robią sobie zdjęcia przed samochodami z wypożyczalni.
Ciekawe, czy ma pozwolenie od autora fotografii na wstawianie do swoich artykułów prywatnych zdjęć?

#matkakurka #matkakurkacontent #protestrezydentow #neuropa
Pobierz OjciecPodgrzybek - Zostawiam ku pamięci, szczególnie wymowne po przeprosinach Pereiry...
źródło: comment_4jULi78F8muBiHDps4LE61UZhXhNNsn2.jpg
  • 30
@Ray_Zero: Jest oczywiście, że te portale, które bez jej zezwolenia udostępniają jej zdjęcia z FB, tak jak ten wspomniany blog, i trzepią przy okazji kasę na reklamach poniosą konsekwencje. Żaden skandal nie wybuchnie.
Na żadnym normalnym portalu czy w gazecie nie udostępnią Twoich zdjęć bez Twojej zgody. Chyba, że zamażą Twoją twarz.
http://www.biuletyn-prawny.pl/umieszczanie-zdjec-w-internecie-bez-zgody-45.html
A autor tych fotografii też może zażądać usunięcia zdjęć.
@50HerbatGreya: Mnie nie interesuje ten wpis, bo ja znam tych ludzi i ze studiów i z pracy. Cześć była moimi kolegami. Doskonale znam grzechy tego środowiska. Niby jak ma mnie to przekonać?
Druga kwestia, to jest ten wpis nie na temat.
Ja wyśmiewam te próby wyciągania ludziom wycieczek do USA, które nie są drogie i wypożyczenie przeciętnego amerykańskiego auta za jakieś 30-40 dolców na parę godzin i przedstawiania ich jak opływających
@50HerbatGreya: Jestem anonimowy, mam swoje zdanie i własne doświadczenia, ale nie podaje ich na mirko jako prawdy objawionej. Dlatego ja w moich wpisach na mirko dyskutuje o faktach, a nie tworzę anonimowych opinii z dupy podawanych do wierzenia, których nie da się nijak zweryfikować. To jest ta różnica.