Wpis z mikrobloga

@RomeYY: happy crack to był mój chyba 2-3 kupiony kraft xDDDD pamietam jak pierwszy raz uslyszalem o tym piwku po latach i mysle zajebiscie ciekawe musialo byc i sobie rozkminilem dopiero po kilkunastu minutach, że swietowalem nim wynajecie pierwszego mieszkania na studiach, dobre czasy

a dobra warka konca swiata to jest zloto a kto sadzi inaczej to japa cicho
  • Odpowiedz