Wpis z mikrobloga

Na początku gimnazjum złapałem zajawkę na fotografię. Odkładałem kilka miesięcy pieniądze, rodzice mi sporo dołożyli i kupiłem Nikona D80. To był moment, gdy go przestali produkować i do sklepów trafiał D90. Pierwsza lustrzanka z funkcją nagrywania. Głupi byłem i koniecznie chciałem D80, "bo to ostatni normalny aparat, aparat ma zdjęcia robić, a nie filmy nagrywać".

Okres gimnazjum i liceum to czas, gdy mnóstwo czasu spędzałem na forach internetowych o fotografii słuchając rad "ekspertów" i samemu się mądrząc. Nie rozumiałem wtedy istoty fotografii, źle do tego wszystkiego podchodziłem. Robiłem beznadziejne zdjęcia w których skupiałem się tylko na tym, co chcę sfotografować i jak to wykadrować. Robiłem to, co prawie każdy na początku swojej przygody z fotografią. "Ładna dziewczyna, kadr portretowy, 50mm f1.8, jaranie się zajebistym zdjęciem z zajebiście rozmytym tłem". Wydawało mi się, że te zdjęcia są zajebiste, a były co najwyżej przeciętne. Płaskie. Nie miały trójwymiarowości. Niczego nie opowiadały, nic ciekawego nie przedstawiały.

Później miałem kilka lat przerwy. Praktycznie wcale nie robiłem zdjęć. Nie czytałem żadnych for internetowych. Aparat brałem tylko w podróże, aby mieć z nich jakąś pamiątkę. Ale jednocześnie ciągle rozwijałem własną wrażliwość. Oglądałem filmy analizując, jak są zrealizowane. Czytałem podręczniki o scenopisarstwie. Bywałem na planach filmowych zajmując się kompletnie nieartystycznymi sprawami, jak przyklejanie zasłon powertapem do ściany (bo w kadrze i tak nie będzie widać, jak są przymocowane), wożąc aktorów na plan, nosiłem lampy filmowe, czasami coś #!$%@?łem. I słuchałem jak reżyser i operator rozmawiają o ujęciu, jak ustawiają oświetlenie, rozmawiają z aktorami. Czasem trafiali się idioci wydający się zagubieni, ale niejednokrotnie usłyszałem coś bardzo mądrego. Innego, niż dotychczas to postrzegałem. I to wszystko wpływało na to, jak postrzegam sztukę. Nie tylko film, ale też fotografię, czy nawet muzykę, chociaż to przecież zupełnie inne medium.

Ostatnio zapragnąłem wrócić do fotografii. Ponownie się jej uczyć. Tym razem nie robić tego przy pomocy for i internetowych "ekspertów". Zamiast tego kupować albumy z naprawdę genialnymi zdjęciami, np. członków Magnum. Śledzić ciekawych twórców, takich jak aero.h, Patrick Clelland, Mária Švarbová, Reuben Wu.

Samemu robić zdjęcia, wrzucać do internetu. Pomyślałem, że będę wrzucał w trzy miejsca. Na 500px, instagrama i mikrobloga pod tagiem #zdjeciazpiwnicy
Jeżeli ktoś ma ochotę śledzić, to zapraszam. Być może będę też wrzucał czasem cudze które mnie szczególnie zainteresują, w takim wypadku pisząc kto jest autorem, linkując twórcę, wrzucając to w formie inspiracji.

Na początek panowie z targu rybnego. Zaczynam od tego zdjęcia, ponieważ w komentarzu wrzucę wersję dodaną dużo wcześniej na instagrama, nie wywołaną w lightroomie, a obrobioną instagramowymi filtrami. Czyli ten sam kadr, ale zupełnie inne podejście do samego zdjęcia, oczekując czegoś nieco innego od fotografii. Wydaje mi się, że progres jest duży. Jak uważacie? #kiciochpyta
Zapraszam do śledzenia #zdjeciazpiwnicy

Pobierz wyjdezpiwnicy - Na początku gimnazjum złapałem zajawkę na fotografię. Odkładałem kilk...
źródło: comment_4CAJ9dKjqMg4OGedRAC2jGLUAnojpJ4S.jpg
  • 68
@gtk90: blacha była niebieska, ale nie aż tak. Niestety nie mam pod ręką surowego zdjęcia, aby go wrzucić. W wersji z lightrooma praktycznie całkiem ściągnąłem niebieski, bo nie pasował mi do palety kolorystycznej całości, chciałem to zrobić bardziej monochromatycznie, tak trochę "filmowo". Ogólnie jak patrzę na swoje stare zdjęcia, to uważam, że wszędzie jest zbyt duża saturacja, kolory zbyt bardzo biją po oczach, nie są spójne.

a co jest ciekawego w
@wyjde_z_piwnicy Nie ma co się przejmować, sam byłem na podobnych forach i zauważyłem że jest dużo ludzi którzy mają drogi sprzęt i to jest ich wyznacznikiem.

@areksamotnik: na facebooku jestem w milionie grup, między innymi w takiej dotyczącej fotografii ślubnej, chociaż kompletnie się tym nie zajmuję, a raz w życiu ktoś zaproponował mi takie zlecenie, ale odmówiłem


Ale czasem wyświetlają mi się zdjęcia z tej grupy. I jak wejdę w komentarze,
@wyjde_z_piwnicy obróbka, obróbka i jeszcze raz RAWy ;) Tak mniej więcej można streścić radę jaką mam dla Ciebie. Sam zdjęciami zajmuję się od prawie 10 lat, obecnie pół zawodowo. Na samym początku uważałem, że obrobione zdjęcia to już nie to samo, o jaki głupi byłem. Samo zrobienie dobrego zdjęcia to tylko połowa sukcesu, druga połowę uzyskuje się w Lightroomie. Pamiętaj o tym i nie bój się obróbki ;) Rób dużo zdjęć, baw
@wyjde_z_piwnicy: Dobrze się czytało cały wpis i same zdjęcia na moje skromne oko są również dobre ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sam od dłuższego czasu się zastanawiałem czy kupić jakiś aparat, lustrzankę, whatever, ale z drugiej strony telefonem też nie najgorsze zdjęcia zrobić można i pozostałem bez aparatu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Bardzo fajne zdjęcie. Bardzo lubię ten "nurt" w fotografii, na wykop pewna mirabelka wrzuca coś podobnego chyba pod tagiem #miastomeneli.


@IgnacyJanPaderewski: o, nie znałem, fajne zdjęcia, dodaję do obserwowanych ()

Sam od dłuższego czasu się zastanawiałem czy kupić jakiś aparat, lustrzankę


@itec: zabawne jest to, że poniżej 500zł możemy kupić używaną lustrzankę, razem z obiektywem, która robi naprawdę świetnej jakości zdjęcia, jeżeli