Wpis z mikrobloga

@alphabeta: @Myszoskocznia: Ja miałem ostre napady bólu brzucha, mocz bardzo pomarańczowy i oczy żółte jak demon. Bilirubina prawie 4. W ciągu 4 lat spadła do akceptowalnego poziomy. Tolerancja na alkohol mi się nie zmieniła, w rzadko piję, ale mogę sporo a gruby nie jestem (180cm, 74kg) nie wpływa to na moje samopoczucie.

Z lekarką doszliśmy do wniosku, że kombinacja obrony licencjatu i pierwszy lot samolotem zestresowało mnie bardzo i stąd
@tryb_graficzny: Ja miałem badania przy okazji problemów z flakami (żołądek) i tak mi wpisali do papierów to coś. Do wojska podobno z tym nie biorą. Ostatnio jednak miałem lekko podwyższoną tj. 1,5. Alko piję w weekendy, ale jem mało mięsa.
@Myszoskocznia: W moim przypadku to działało na stres podświadomy bo ogólnie jestem wyluzowany i ciężko mnie zdenerwować. Swoje jednak gdzieś w psychice przeżywam i źle to na mój organizm wpływa. Dla przykładu: na 2-3 miesiące przed skończeniem podstawówki, liceum i studiów części metalowe "kopały mnie". Bałem się klamek złapać bo wyładowania takie jak w zapalniczkach.
@alphabeta: też mi wyszło przy padaniach bólu brzucha. Wszsytkie wyniki w normie tylko bilirubina wysoka
@alphabeta Bo przez cale 6 lat studiow i staz dostawalismy pozwolenie na rok, gora dwa lata i do kontoli na kolejne okresowe badania med pracy. Inni nie mieli tego problemu.
@alphabeta Nie wyklucza. Ale trzeba dochodzic przy wyzszych wynikach przyczyny, a przy takich jak my mielismy (czyli tuz nad granica normy) - lekarze med pracy podchodzili do tego ostrożnie.

Bylo to o tyle uciazliwe ze musielismy non stop dopelniac formalnosci i pilnowac terminow oddawania orzeczen od lekarza. Po prostu strata czasu.
Orzeczenie od hepatologa niewiele pomoglo.