Wpis z mikrobloga

@TheRemedy: kiedyś byliśmy całą rodziną (w tym mój kuzyn na wózku) na jakiejś mszy w plenerze latem, wszystkie dzieciaki siedziały na kocu na trawie, w tym ten kuzyn. Jako, że nie było miejsc siedzących to dziadek sobie usiadł na wózku kuzyna, bo był zmęczony. Jak się zaczęła komunia i dziadek wstał i normalnie do niej poszedł. Jakaś babka prawie zemdlała i zaczęła mężowi opowiadać, że to jakiś cud! Ludzie wokół też