Wpis z mikrobloga

Polecam apke Fitatu. Podajesz swoje parametry(waga, wzrost, jaka jest twoja aktywność fizyczna) wybierasz ile byś chcial przytyć, ile tygodniowo. Apka oblicza Ci ile dziennie powinieneś zjeść kalorii i w jakich proporcjach(ile białka, tłuszczy, węglowodanów). Później dodajesz każdy posiłek co zjadles i apka Ci pokazuje ile jeszcze brakuje.
Polecam trochę się tym pobawić bo jak poprzeliczasz przez kilka dni to zauważysz, że niektóre posiłki wydają się pożywne a w gruncie rzeczy mają mało
@netes: grubi tez sa udani. 'Ja nic nie jem', nagle sie okazuje, ze je 4 kajzerki, z majonezem i serem i serio nie zdaje sobie sprawy z tego, ze to wiecej niz dwa mikrokoksowe obiady. A ze po tym, to mu sie odbije i zrobi sie glody i siegnie po snickersa, to tez przeciez 'taki maly batonik'. I nagle sie okazuje, ze w jednym posilku zjada wiecej niz kazdy przcietny dzik
@insajn: Podpisuję się wszystkimi kończynami pod tym, co napisał @milvanb, bo też kiedyś taki byłem. Wydawało mi się, że dużo jem - tylko i wyłącznie wydawało. Zwłaszcza jeśli jesteś wysoki i chudy, to najpewniej masz szybką przemianę materii i musisz jeść za 3 lub nawet 4. Ryż czy tam kaszę polewaj oliwą z oliwek, łatwy sposób na dobicie kcal. Nie bój się zainwestować w gainer, jak już nie możesz patrzeć