Wpis z mikrobloga

Ideały ideałami ale żreć trzeba. Wykorzystanie kryptowalut jako realnej waluty praktycznie nie istnieje i jedyną sensowną metodą wyciągnięcia kasy jest ich zamiana na dolary czy euro. W tym celu powstały giełdy kryptowalutowe. Odkąd zainteresowałem się kryptowalutami każda giełda z której korzystałem została zhakowana i upadła, lub okradziona przez właściciela i updała (BTC-E, Cryptsy, Bitcurex). W wielu przypadkach nie wiadomo kto je założył, gdzie się znajdują, pod jaką jurysdykcję podpadają. Często nie mają kont bankowych i środki trzeba przesyłać na nie za pomocą szemranych pośredników jak np. OKPAY. Małe przelewy i wypłaty z reguły działają bez problemu z dużymi z reguły jest problem. Z założenia szybkie transfery kryptowalut potrafią wisieć całymi dniami ze statusem "pending". Rynek kryptowalut jest bardzo gwałtowny. Jak nie masz środków na giełdzie to nie zdążysz zareagować na sytuację. Jak masz to wcześniej czy później je stracisz w związku z "upadkiem" giełdy.

Giełdy kryptowalutowe są delikatnie mówiąc ustawione. Ty nie widzisz środków innych uczestników zajmujesz pozycje w ciemno. Grupa ludzi związanych z giełdami, siedzącymi za pulpitem sterowniczym, ma pełen wgląd we wszystkie ruchy uczestników. Znają stan wszystkich kont, wiedzą z jaką podażą mogą się spotkać. Mają również nieograniczony kredyt do manipulowania cenami. Ilość środków FIAT na ich rachunku to przecież jedynie zapis w ich własnej bazie danych. Mogą zrobić z cenami wszystko. W ostatnim tygodniu wszystkie giełdy Bitfinex, Gdax, Coinbase jak jeden mąż zostały nagle wyłączone. W tym czasie waluty na tych konkretnych giełdach potraciły 10 krotnie na wartości w wyniku tak zwanego flash crash. Uczestnikom puściły stop losy, a ich pozycje zostały zamnkięte poniżej cen oficialnie odnotowanych przez niedostępny dla nich system transakcyjny.

Wcześniej najwieksza giełda Bitfinex (jeszcze działa) została zhakowana więc pobrali ludziom z kont środki i zmamienili na udziały dokładnie tak jak Cyprze. Kto zhakował, gdzie kasa? Nie wiadomo.

Można z wysokim prawdopodobieństwem stwierdzić, że większość obecnie działających giełd jest zarządzana przez struktury przestępcze lub zwyczajnie oszustów. Po upadku MTGOX kryptowaluty odnotowały załamanie. Spały przez ponad 3 lata. Potem nagle nastąpiła erupcja zainteresowania. Wyceny poszybowały. Skąd nagle rozpoczął się ten szaleńczy boom? Dlaczego jeszcze 2 lata temu nikt się nie interesował, a teraz nagle każdy je chce mieć po cenach 20 krotnie wyższych? Wielu twierdzi, że przyczynił się do tego Tether. Z założenia token będący odpowiedzią na problemy giełd z bankami i jurysdykcjami. Polega to na tym, że ty wpłacasz nam USD my ci przelewamy krypto USDT (Tether) i te USD do naszego USDT to jest 1:1 bo trzymamy zabezpieczenie w postaci wpłaconych USD. Skąd to wiesz, że trzymamy bo będziemy się regularnie oficjalnie audytować. Tylko audytu dawno już nie było i jakoś się nie zanosi. Natomiast ilość USDT rośnie proporcjonalnie do ceny Bitcoina. Tether został zhakowany, ukradli mu 30 milionów dolarów, strona nie działała. Jednak kilka dni później tajemniczy klienci instytucjonalni, na fali zaufania, przelali setki milionów dolarów na konto Tethera (które jest oficjalnie nie podane) i na tej podstawie Tether dodrukował analogiczną ilość USDT. Tether wprost ma napisanie na stronie, że oni nic nie muszą, a już na pewno nie muszą wymienić ci twoich USDT na USD. A przy okazji na Bitfinex jak spylisz krypto to dostaniesz właśnie USDT nie USD. Ciekawe co się stanie jak ludzie będą chcieli Wymienić gdzieś te USDT za USD.

Na chwilę obecną sama tylko sieć bitcoina tworzy 1800 BTC na dobę. Przy obecnej cenie daje to potrzebę dopływu kapitału 18.000.000 USD dziennie. Wydaje się dużo? Wcale nie. Giełdy będące poza wszelką jurysdykcją mogą dopisać sobie dowolne środki do rachunku. Show must go on. Normalni ludzie skuszeni inwestycją życia wpłacają jednak prawdziwe pieniądze.

Trupy będą się piętrzyć dalej, a nasza niebieska kulka dalej będzie przemierzać bezkresne przestrzenie kosmosu.

#kryptowaluty #bitcoin
  • 9
Ideały ideałami ale żreć trzeba. Wykorzystanie barteru jako wymianu dóbr i usług praktycznie nie istnieje i jedyną sensowną metodą opłacenia podatków na państwo jest ich zamiana na dolary czy euro. W tym celu powstały waluty fiat. Odkąd zainteresowałem się fiatami każda waluta z której korzystałem straciła na wartości (inflacja), lub okradziona przez państwo i updała (denominacja). W wielu przypadkach nie wiadomo kto je założył, gdzie się znajdują, kto za to wszystko odpiowiada
Giełdy to zło konieczne.
I tak jest coraz lepiej. Jak Mt. Gox upadł to był to kryzys, który mocno wstrząsnął całą branżą kryptowalut. Nie sądzę, by obecnie upadek bitfinexa, brak pokrycia dla tetherów lub coś podobnego mogło mieć choć w połowie tak destruktywne skutki.