Wpis z mikrobloga

Do chodziarstwa można by teraz bez problemu technologię, która by informowała sędziów o tym, że dany zawodnik miał jednocześnie dwie nogi w powietrzu. Ale nikt tego nie zrobi, bo nagle wszystkie wyniki byłyby sporo gorsze i wydałoby się, że przez te wszystkie lata było ciche przyzwolenie na podbiegiwanie.