Wpis z mikrobloga

Koleżanka dzwoni zapłakana, że facet wyrzucił ją z domu z dzieckiem. Pocieszasz ją, po pewnym czasie zbliżacie się do siebie, dużo piszecie, odwiedzasz ją, jej dziecko cię uwielbia, zabierasz ją na imprezę, dobrze się bawicie, nagle zaczyna z kimś pisać na FB, znika na kilkanaście minut, po pewnym czasie pojawia się jakiś facet i idziesz w odstawkę. Naprawdę smutno mi się zrobiło. Dzisiaj taka wiadomość. Wybrałem chyba jedyną słuszną opcję.. #przegryw #foreveralone #friendzone
myszczur - Koleżanka dzwoni zapłakana, że facet wyrzucił ją z domu z dzieckiem. Pocie...

źródło: comment_bqvllxLOC0AVrDCe5HeZjnwFTlSbCJjL.jpg

Pobierz
  • 258
  • Odpowiedz
@myszczur: Tag friendzone już nieaktualny jeśli tylko trzymasz się swojej decyzji. To ważny krok w wyjściu z friendzone. Jeśli będzie chciała wrócić do dawnych relacji to powiedz jej że nigdy nie widziałeś jej jako przyjaciółki. Nie będzie miała wyjścia i albo będziecie razem albo nie (jeśli ci zależy). Jeśli będzie kręcić to olej. Jeśli się nie odezwie to tylko znaczy że dobrze zrobiłeś.
  • Odpowiedz
@afc123: To mogła iść ze znajomymi albo z tym gościem, koniec kropka. I nie obrażaj mnie, bo #!$%@? wiesz. Jesteś kolejnym leszczem cwaniakującym w sieci.
  • Odpowiedz
Na początku źle zrozumiałam, że wziąłeś ją pod swój dach(chociaz jasno pisze, że tylko odwiedzałeś)
Jeśli chciałeś czegoś więcej, a ona tylko chciała pocieszenia zanim chwyci za jakiegoś innego to ucieczka z takiej relacji nie jest oznaką bycia przegrywem, a wręcz odwrotnie
  • Odpowiedz
@myszczur: zasadnicza różnica czy wyszliście jako „para” czy znajomi, bo z tego co widzę to to drugie, a teraz masz ból dupy, bo ona cie nie chce, choć zachowała się jak #!$%@? xd
  • Odpowiedz
Jedno zachowanie w takiej sytuacji to zbyt mała próbka, żebym ją oceniał. Na szczęście ty już przeprowadziłeś fachową analizę jej osobowości, charakteru i temperamentu i wiesz o niej wszystko.


Wiem, że jest niewychowana i ona zdaje sobie z tego sprawę, skoro pyta OPa czy się nie obraził (czyli był ku temu powód), ale przez swój egocentrym każe OPowi przejść nad tym do porządku dziennego.

Serio, nie chciałbym, żeby taki zacietwierzony typek jak
  • Odpowiedz
Jeśli wychodzi ze mną na imprezę, tylko ze mną, a potem idzie w tango z innym gościem

normalni ludzie, gdy z kimś wychodzą


@Lawrence_z_Arabii: @myszczur: Yyy, normalni ludzie, kiedy idą na imprezę, nie są non-stop przyklejeni do osoby, z którą przyszli. Rozmawiają też z innymi, tańczą, poznają nowe osoby. Dla mnie raczej dziwne jest że ktoś w takiej sytuacji siedzi obrażony zamiast też nie znaleźć sobie partnera do rozmowy. Musicie
  • Odpowiedz
@myszczur: Aha, może pomijając sytuację, że idzie się na imprezę jako (świeża) para i jest to traktowane jak randka (chociaż przychodzi mi do głowy 100 lepszych pomysłów na randki, ale co kto lubi). To nie była randka, prawda? Dziewczyna w ogóle wie, że niby wg ciebie jesteście/byliście parą?
  • Odpowiedz
Dla mnie raczej dziwne jest że ktoś w takiej sytuacji siedzi obrażony zamiast też nie znaleźć sobie partnera do rozmowy


@janeeyrie: dla mnie dziwne jest zabieranie kogoś na imprezę, a potem olewanie tej osoby. Jak chciała sobie pogadać z obcymi, to mogła iść sama, ale wolała mieć jakieś koło zapasowe gdyby jej ie wyszło i dlatego wzięła OPa.

Musicie być niezłymi odludkami albo jesteście typem zaborczego faceta, którzy robi dziewczynie awanturę
  • Odpowiedz
@janeeyrie: po co w takim razie zawracać dupę gościowi? On ma 35 lat ona dziecko. Jak dla mnie byłby to sygnał z jej strony, że nie jestem obojętny tej osobie skoro zaprasza mnie na imprezę i zaczyna kontakt ni z gruchy ni z pietruchy. Kumplowanie się będąc singlem w tym wieku to strata czasu...
  • Odpowiedz