Wpis z mikrobloga

Mam 27 lat, narzeczoną, dom w budowie...

...a i tak co wieczór zasypiając, wyobrażam sobie, że jestem jakimś superbohaterem walczącym z potworami, magiem niszczącym miasta albo rycerzem ratującym ksieżniczki (które później muszą się odwdzięczyć xD)

I wiecie co? Mam nadzieję, że nigdy nie przestanę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#takaprawda #wyznanie #wyznaniezdupy
  • 108
  • Odpowiedz
@NPrBaz: ja miałem rok że codziennie przed zaśnięciem wyobrażałem sobie że jestem piłkarzem i od gry na podwórku znalazłem się w jakimś topowym klubie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nawet sobie wyobrażałem jak bramki strzelam! Teraz to fakt - atak sithów, jakiś sayianów czy zbirów, a ja ratuje kogoś ( ͡° ͜ʖ ͡°) Śpię jak dziecko.
  • Odpowiedz
@NPrBaz: no i git. Wlasnie dlatego faceci lepiej spia, bo przed snem nie zawracaja sobie glowy stresujacymi rzeczami.
Zazdroszcze mojemu niebieskiemu, ktory sni o bitwie o Anglie i zabijaniu potworow, ktore po smiertelnym ciosie zamieniaja sie w ciasteczko. Ja nie potrafie sie odciac od durnych mysli, ze jutro trzeba wyslac pita do urzedu skarbowego, wykupic recepte w aptece i pamietac zeby w pracy wyslac jakis raport.
  • Odpowiedz
  • 7
@NPrBaz a już myślałem że jestem #!$%@? bo też tak mam. Zajebiście pozwala to się wyciszyć. Dobrze wiedzieć że nie jestem sam w tym szaleństwie xD
  • Odpowiedz
  • 19
@NPrBaz Mi zawsze szkoda czarnych charakterów w filmach i literaturze. Zwykle są silniejsi, a przegrywają. Wyobrażam sobie, że jestem którymś z nich i wygrywam. Zawsze miałem dobre serce.
  • Odpowiedz
  • 5
@NPrBaz rocznikowi też mam 27 lat, w zeszłym roku rozstałem się z różowym po 5 latach zwiazku (miały być zaręczyny a #!$%@? wyszedł) i nie mam domu w budowie, ani nawet mieszkania... I nie wyobrażam sobie takich rzeczy przed snem...
Czy już powinienem zacząć starać się o bordo?
(,)
  • Odpowiedz