Wpis z mikrobloga

Siemka!

Niedawno kilku Mirasków:

@hrumque @darek-jg @pacuja

dzielnie mnie wspierało w naprawie pralki - serdeczne dzięki, Panowie.

(Wołam Was, bo może znowu pomożecie. :) )

Amorki elegancko załatwiły sprawę. Jednakowoż nagle przestał kręcić silnik. No, takie tam combo usterkowe. Cały program pralki fajnie się realizuje (nabieranie wody, pstrykanie programatora i przekaźników, wylewanie wody), za wyjątkiem obracania bębna.
Domyśliłem się, że skończyły się szczotki. Rozebrałem zatem silnik i faktycznie nic tam po nich prawie nie zostało. Nabyłem nowe szczotki. Musiałem przylutować kabelki do starych blaszek, bo takie to były nowe szczotki z gołym kabelkiem, bez blaszki. Doszlifowałem szczotki na kształt starych, żeby dobrze przylegały do komutatora. Komutator delikatnie przeczyściłem spirytusem. Poskładałem wszystko do kupy i WUJ. Silnik ani drgnie. Puknąłem delikatnie w obudowy szczotek, ale nic nie zaskoczyło. Silnik ani myśli się kręcić. Co teraz począć?

Budowa tego silnika jest w sumie bardzo prosta, więc ciężko tam coś spieprzyć przy składaniu.

Sprawdziłem, czy we wtyczce zapinanej do silnika jest prąd i owszem jest on tam w trakcie pracy pralki. Nawet się to odpowiednio zmienia na kolejnych stykach (zapewne kierunek kręcenia i prędkość silnika od tych zmian zależą).

Co ciekawe: nie ma napięcia na tych stykach zasilających szczotki. Tutaj akurat nie mam pewności, bo aż tak się nie znam na silnikach szczotkowych, ale powinno tam być napięcie, gdy sprawdzam probówką? Jeśli tak, to domyślam się, że problemem mogą być zaśniedziałe styki w plastikowych elementach silnika.

#elektroda #majsterkowanie #naprawa #samnaprawiam #pralka #pralkaboners (xD)
#pytaniedoeksperta #elektryka
  • 6
@Zajob_Ze_NieMaKiedy_TaczkiZaladowac: Problemem jest prawdopodobnie uszkodzony regulator obrotów, nie wykluczone że silnik też, bo w sprawnym silniku nie powinny się zużyć szczotki (wypalają się jak jest niesprawny)
Mogło być tak, że uszkodzony silnik uwalił regulator. Nie wiem skąd bierzecie te zabobony że trzeba wymieniać szczotki, jeśli silnik jest sprawny szczotki się nie zużywają (albo minimalnie).
Inna sprawa, że naprawą silników komutatorowych to zajmowałem się z 30lat temu, więc może teraz takie gówno
Raczej nie, jeśli wchodziły luźno i nie haczyły o krawędzie przy wkładaniu to dotykają do komutatora. Jeśli by silnik działał to takie nowe szczotki powinno się jeszcze dotrzeć ale nie na pełnych obrotach, potrzebny do tego autotransformator regulacyjny i pumeks ...