@rskk sprawdzasz ile jest przewidziane lat pracy by awansować (np 2 lata na tym stanowisku) i w połowie tego okresu idziesz po podwyżkę. Po tym czasie idziesz po awans i dostajesz kolejną podwyżkę. Tylko trzeba tak rozplanowac, by po podwyżkach nie trafiać w początek widełek płacy na nowym stanowisku, tylko powyżej połowy. Można też chodzić po podwyżkę jak praca zaczyna być męcząca i czujesz, że wypada zmienić. Gorzej jak od początku męczy
@rskk: Ostatnio był gdzieś artykuł, że jak musisz chodzić po podwyżkę to oznacza to, że albo jesteś słaby (bo nie stanowisz wartości dla firmy) albo pracujesz w złym miejscu (nikt nie dostrzea Twoich umiejętności). Po 17 latach pracy podpisuje się obiema łapami pod tym. Ja staram się zawsze wynegocjować na start kasę która mnie będzie satysfakcjonować przez najbliższe 2 lata i z reguły dłużej nie pracuje w jednym miejscu.
z tych liczb wynika,że ten "numer" przechodził w każdej firmie 1-2 razy a potem Cię wywalali....
@krupek: bynajmniej, po prostu odchodziłem jak widziałem, że inne firmy są w stanie mi dać więcej, a w obecnej nie ma szans na awans/dobrą podwyżkę, a standardowe coroczne podwyżki mnie nie satysfakcjonują. Jedynce co mogłoby mnie jeszcze zatrzymać to gdybym widział możliwość nauki czegoś nowego czy samorozwoju, jeśli i tego nie ma to zmieniam firmę.
Jak często chodzicie po podwyżkę? Polityka firmy w której pracuje nie zakłada podwyżek sama z siebie i trzeba się o nie upominać.
Zakładamy, że jesteśmy sumiennym pracownikiem, wykonujemy rzeczy czasami przekraczających specyfikowane obowiązki "ku dobru firmy/zespołu/projektu".
Raz na pół roku?
Komentarz usunięty przez autora
Można też chodzić po podwyżkę jak praca zaczyna być męcząca i czujesz, że wypada zmienić. Gorzej jak od początku męczy
@krupek: bynajmniej, po prostu odchodziłem jak widziałem, że inne firmy są w stanie mi dać więcej, a w obecnej nie ma szans na awans/dobrą podwyżkę, a standardowe coroczne podwyżki mnie nie satysfakcjonują. Jedynce co mogłoby mnie jeszcze zatrzymać to gdybym widział możliwość nauki czegoś nowego czy samorozwoju, jeśli i tego nie ma to zmieniam firmę.
@krupek: najlepszą podwyżkę dostajesz zmieniając pracę