Wpis z mikrobloga

Mirki, jest sprawa, która mnie zastanawia. Gość w internetach reklamuje się m.in. na grupach fejsbukowych, że za przejazd jako pasażer auta za wschodnią granicę odpala kasę, pytanie brzmi, o co chodzi? jeśli auta byłyby kradzione, to chyba wkręcaliby jako kierowcę, a nie pasażera, czy może czegoś nie widzę? Jest tu jakiś ogarnięty, co ogarnia temat?

#kiciochpyta #prawo #pytanie #pytaniedoeksperta #ukraina #zagadka
  • 8
@katamarannapryczy: no nawet jeśli chodzi o kolejkę, to jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, żeby bulić za to kilka stów

@3rdEye: osobówki

generalnie gość pisze, że auta kupione w PL i idące na wschód, papiery są, i ma to polegać na tym, żeby pogranicznikom nie bulić, gdyby temat był jako kierowca, to sprawa jasna, ale co daje, oprócz innej kolejki, pasażer z Polski, że warto za to 1k zabulić?
odpowiedz


@ShootinP: Obcokrajowiec może wjechać na ukrainę jednym autem. Jak wjedziesz i zostawisz auto, wyjedziesz i będziesz chciał wjechać kolejnym to cie nie wpuszczą ot cały myk. Facesz szuka ludzi z czystym kontem aut na ukrainie.
nie jest przypadkiem tak, że takie auto części stoi w kolejce dla pasażerów z UE. Wystarczy chyba jedna osoba.


@katamarannapryczy: Właśnie jest odwrotnie. Wystarczy że jedna osoba w samochodzie nie jest obywatelem UE/CH to automatycznie pozostali pasażerowie też tracą uprawnienie do szybkiego przekroczenia granicy na pasie uprzywilejowany. Argument kolejki zatem odpada.
@StadIer: byłam kierowcą (Polka), miałam w aucie 3 Ukraińców i pogranicznik mnie "opierniczył" za to, że nie stoję na pasie dla obywateli UE. Dopytalam, powiedział że skoro kierowca z PL i auto też to nie ma przeszkód, niezależnie od narodowości pasażerów.