Wpis z mikrobloga

#braciawniewierze!

Albert Einstein, wbrew powtarzanej niestety często opinii nie był osobą wierzącą - w każdym razie nie w dojrzałym życiu. Niestety, nieustannie wpycha mu się w usta różne słowa, których nie powiedział albo przeinacza jego parareligijne idee (miał lekkie panteistyczne ciągoty, porównywał też swój zachwyt nad nauką do religijności) by wykazać, że był wierzącym.

Pomimo tego, że oboje jego rodzice byli niewierzący i stanowczy w tym temacie, Einstein przez jakiś czas we wczesnej młodości praktykował judaizm i do tego stopnia, że próbował przestrzegać wszystkich religijnych zakazów i nakazów odnośnie stylu życia, ubierania się, jedzenia itp. Dużo jednak czytał, edukował się we własnym zakresie z matematyki, nauk przyrodniczych i filozofii. Pewnego dnia, w wieku lat dwunastu, niemal z dnia na dzień porzucił religię. Dlaczego?

"Lektura książek popularnonaukowych wyrobiła we mnie przekonanie, że wiele spośród biblijnych opowieści nie mogło się wydarzyć. Konsekwencją był szał fanatycznego wolnomyślicielstwa, połączonego z przekonaniem, że młodzież jest z premedytacją oszukiwana przez państwo, to przekonanie było dla mnie druzgoczące".

(cytat za biografią Einsteina "Jego zycie, jego wszechświat") Waltera Isaacsona)

Do praktykowania religii nigdy już nie powrócił.

#einstein #religia #ateizm
  • 4
@haes82 pozwolę sobie uzupełnić cytatem z listu Alberta Einsteina do Josepha Dispentiere:

It was, of course, a lie what you read about my religious convictions, a lie which is being systematically repeated. I do not believe in a personal God and I have never denied this but have expressed it clearly. If something is in me which can be called religious then it is the unbounded admiration for the structure of the
@haes82: w osobowego boga nie wierzył, lecz jak piszesz był trochę (jak Spinoza) panteistą czy panenteistą a więc w coś wierzył. Niewierzący to jest Hawking, poglądy, cała filozofia Einsteina są przesycone wiarą