Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem już ze swoją dziewczyną ponad 3 lata, razem studiujemy w jednym mieście, ale na innych uczelniach trochę oddaleni od siebie. Ona ma kawalerkę na dwie osoby, którą dostała od rodziców i mieszka w niej sama. Ostatnio zaproponowałem jej, żebyśmy zamieszkali razem, bo wyszło by to nam na plus (więcej czasu ze sobą, wspólne gotowanie, nie musiałbym wynajmować osobnego mieszkania itd.). Ona się nie zgodziła i powiedziała, że dopiero po ślubie. Jednak codziennie pisze do mnie czy do niej przyjadę i co kilka dni chce żebym u niej spał. O co chodzi?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania:
Jeśli dziewczyna jest rozsądna, to myśli sobie tak: po studiach założymy rodzinę.
Jeśli zamieszkasz z nią wcześniej, to będziesz miał wszystko co w małżeństwie minus zobowiązanie. I tak się będziecie bujać parę lat.
A jak Ci tego nie da, to się zastanowisz i albo ślub, albo wypad. Dzięki temu nie zostanie zdesperowaną 30.

Oczywiście są też argumenty przemawiające za tym, żeby zamieszkać razem przed małżeństwem.

Imho jej termin przydatności się
@dr3vil ale oni są ze sobą ponad 3 lata razem, dla mnie to trochę dziwne bo bądź co bądź ludzie są ze sobą żeby finalnie zamieszkać razem i stworzyć własne, wspólne gniazdko. Trzeba też się nauczyć odpoczywać od siebie i szanować czas partnera i jak nie po 3 latach związku to ja nie wiem kiedy ))¯_(ツ)_/¯