Aktywne Wpisy
smutny_kojot +218
jarzynka +9
Mój bogaty kuzyn #programista15k jezdzi komunikacją miejską i robi zakupy w Biedronce xD. Rośnie kolejne pokolenie, które trzyma pieniądze w tapczanie i oszczędza na gorsze czasy. I jak na w tym kraju być normalnie?
Jestem już ze swoją dziewczyną ponad 3 lata, razem studiujemy w jednym mieście, ale na innych uczelniach trochę oddaleni od siebie. Ona ma kawalerkę na dwie osoby, którą dostała od rodziców i mieszka w niej sama. Ostatnio zaproponowałem jej, żebyśmy zamieszkali razem, bo wyszło by to nam na plus (więcej czasu ze sobą, wspólne gotowanie, nie musiałbym wynajmować osobnego mieszkania itd.). Ona się nie zgodziła i powiedziała, że dopiero po ślubie. Jednak codziennie pisze do mnie czy do niej przyjadę i co kilka dni chce żebym u niej spał. O co chodzi?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
@AnonimoweMirkoWyznania: Zapytaj jej.
co to znaczy kawalerka na dwie osoby? kawalerka to jest na jedną osobę
Jeśli dziewczyna jest rozsądna, to myśli sobie tak: po studiach założymy rodzinę.
Jeśli zamieszkasz z nią wcześniej, to będziesz miał wszystko co w małżeństwie minus zobowiązanie. I tak się będziecie bujać parę lat.
A jak Ci tego nie da, to się zastanowisz i albo ślub, albo wypad. Dzięki temu nie zostanie zdesperowaną 30.
Oczywiście są też argumenty przemawiające za tym, żeby zamieszkać razem przed małżeństwem.
Imho jej termin przydatności się
po 1. zastanów się dlaczego naprawdę chcesz z nią zamieszkać - bo jak dla mnie przemawiają głównie względy ekonomiczne,
a
po 2. i chyba ważniejsze - myślę, że jej rodzicie nie chcieliby, aby ona mieszkała z chłopakiem (tak naprawdę to ich mieszkanie, a nie jej).